Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group

Izka

@Sanya: Wszystkiego mieć nie można Smile

@diana: Respekt! Na takie poświęcenie bym się nie zdobyła. Nawet dla Xmana Smile

Ja mam lat 23. Jeszcze przez 2 dni. Wink

Xaviera słucham od września`04. Niestety jako wzrokowiec najpierw zwróciłam uwage na jego buźkę, a dopiero potem włączyłam fonię w tv Laughing

Co wyszło mi tylko na dobre, jak widać.

Hmmm, prawda? Rolling Eyes

Sandra

Izka to masz urodzinki w tym samym dniu co Emilia? czy mi się wydawało....musze sprawdzić bo wiem, że gdzieś o tym pisała Very Happy

Izka

Nein - urodzinki to ja mam we wrześniu :)Chodziło mi o to, że za dwa dni to już rocznikowo będę starsza... stara... ludzie tyle nie żyją Cool

Sandra

eeee to takie buty..... tia stara... dziołcha rozpędź sie Razz

Elanitu

Izka kręcisz Smile

ech ech, no i niestety tyle ludzie żyją, tak ci powiem Razz

chyba że uda ci sie : żyć krótko (ale dobrze) i umrzeć młodo Razz

ja tak właśnie zamierzam

info dla moich fanów:
gdyby ktoś chciał mi kartkę, prezent, buziaki Laughing

posłać, to urodziny mam 27 lipca...
zaś nawiazujac do historycznych wydarzeń (wiem, ze nie pobiję wprowadzenia stanu wojennego),to jest to rocznica przewrotu termidoriańskiego we Francji Laughing

Sandra

hehe no to skoro tu się chwalimy o urodzinkach to ja mam 4 lipca Very Happy

ważny dzień dla Hamerykanów <lol>

salome

@Elanitu: Twoja fanka uniżona wie i pamięta Wink

Ja 16. stycznia kończę 21 lat.

Izka

Nie kręcę, tylko jakoś tak wyszło.
Opacznie mnie zrozumiano - łotewer.

Skoro już tak chóralnie się przyznajemy, to 3 września 1982 roku nastąpiło jedno szczególne historycznie istotne wydarzenie - o godzinie 7 rano przyszlam na świat. Wink

Mahdalena

dopiero widzac "malutkie" powiazanie zdecydowalam sie tu napisac
/taka niesmiala jestem Wink

ale skoro i tak spotkamy sie w Slubicach niczego nie ukryje..
mimo wszystko ponoc nie wygladam na swoje lata, a to plus. hihi

Iza, urodzilam sie rowno jeden rok i jeden dzien wczesniej niz Ty!
podobnie tlumacze tak sobie z X, tyle ze on jest starszy rowno 10lat, bez miesiaca Cool

talla2xl

Elanitu

hih

jak ktoś jest fanem moim i talli, to sie wykosztuje w ten dzień Razz

(no chyba że buziaki prześle, bo to nic nie kosztuje)

jak juz się tak zwierzamy....
to na drugie imię mam Natalia Smile

szkoda że drugie imiona nie obchodza swych imienin Laughing

talla2xl

hehe@elanitu ty bys chciała za dużo świętować w roku hehe ehh.. jak czytałam twoj post to tak się uśmiechnełam: Very Happy

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

ja mam na drugie jadwiga Razz

...mialo byc pierwsze ale siostra mnie przed tym uchronila..
do dzis dnia jestem jej wdzieczna;)

Elanitu

Emilka, bij przed nią pokłony!
taka kochana siostra
zupełnie inna niż moje Razz

seeker

No to skoro się tak przyznajemy, to urodziłam się 03.06.1982 w szpitalu w Gliwicach.

Muchomora

Tak czytam te wasze wpisy i trochę mi się skojarzyły ze spotkaniem ludzi z problemami, np. z grupą AA Twisted Evil

.. ja też mam ten "problem" co Wy więc też się wypowiem...
Mam na imię Karolina, mam 21 lat, moje uzależnienie od Xaviera zaczęło się jakieś 1,5 roku temu, gdy usłyszałam "Vielleicht".Wcześniej kojarzyłam Xaviera jako gościa, który miał kiedyś fajną piosenkę z jakimś zespołem, a potem pare innych całkiem fajnych ale już sam.I tyle.Nie zagłębiałam się szczególnie w to, kim on jest itp. Pewnie to przez niechęć do niemieckiego, jaką wtedy jeszcze miałam.
Ale jak usłyszałam wspomnianą już "Vielleicht" to się w niej zakochałam i dopiero zapragnęłam dowiedzieć się czegoś więcej o SM. No i jak szukałam informacji o Synach to przyponiało mi się wtedy, że Xavier miał solowe płyty. Więc zaczęłam szukać czegoś o nim - i jak to później podsumowała moja siostra : "im dalej w las tym więcej Xavierów"... Wink

Także ja najpierw oszalałam na punkcie jego głosu i tekstów a dopiero z czasem się zorientowałam jaki on jest piękny Cool

Muchomora

a skoro już wychodzą na jaw nasze daty urodzenia to się swoją też pochwalę bo ją lubię - 24.06.1984 Twisted Evil

Olka

Fakt..Xavier do glowy uderza szybciej od taniego jabola (bluzniercze porownanie,wiem Cool

)... X kojarzylam jeszcze z czasow "Seine Strassen"...od razu zwrocilam uwage (mimo typowej dla polskiej mentalnosci awersji do jezyka niemieckiego-->w ustach Xaviera brzmi cudniej od najpiekniejszej melodii.. na dzien dzisiejszy ambitnie nadrabiam zaleglosci,a ksiazka z gramatyki stala sie moja lektura do poduchy;)
Wulkan na dobre obudzil sie w zeszlym roku..przypadkiem uslyszalam fragment koncertu na jakiejs niemieckiej stacji muzycznej i postanowilam sciagnac kilka utworow,ale naturalnie to zbyt mala dawka Xaviera,zeby zaspokoic glod..)...-->to chyba jednak nie odpowiedni topic,zeby rozwodzic sie nad cala geneza uzaleznienia Laughing

...
Przyjaciolka podlapala wirusa i wspolnie szlifujemy jezyk,bo moze akurat wiecej takich Xavierow za zachodnia(wschodnia!) granica egzystuje, nieswiadomie naszego zmasowanego ataku.... Twisted Evil

Na dzien dzisiejszy musze nadrobic zaleglosci w bezposrednich kontaktach interpersonalnych, bo zostane stara panna Rolling Eyes

<wystarczy,ze jestem zodiakalna panna;) >, ale jak tu na duzej skupic uwage na smiertelniku, kiedy z glosnikow wydobywa sie *oh, my lady* Very Happy

.....

/a na powaznie to az tak zle ze mna nie jest Razz

... nie jestem stworzona do platonicznych milosci;)/

...erm..faktycznie wywod jak w grupie Anonimowych Xavieroholikow....

...na marginesie, gdyby nie ta strona i forum, pewnie bylabym czlowiekiem wolnym od xavieromani (na szczescie rzeczywistosc jest inna;) )

diana

Olka, Muchomora wspieramy was, wspieramy was (bierzemy się za ręce Smile

)
Nie tacy z nas anonimowi Xavieroholicy, skoro daty urodzenia tu latają (ja jestem historyczny sierpień '81).
Mnie bardzo cieszy posiadanie takiej grupy wsparcia, bo nikt z moich znajomych nie podziela mojej pasji. Z wami mam wrażenie, że jestem normalna Very Happy

Sandra

Diana to masz fajne mniemanie o sobie Very Happy

bo ja uważam że jestem nienormalna :p tak jak moje koleżanki patrzą na mnie dziwne i tylko kiwają głową (ostatnio psiapsióła zaczęła mi przytakiwać jak znowu nawijałam o Iksie i jak skończyłąm to ona też skończyła potakiwać i powiedziała "dowiedziałam się ostatino że wariatom trzeba przytakiwać..." kochana Agusia.... ale tak serio to dzięki niej poznałam NOIZ bo mi płykte pożyczyła więc ni ma tak źle Very Happy

)
Ja nie wiem co ja bym bez Was i tego forum zrobiła...
łuch jak sie sentymentalnie zrobiło.....chlip.....chlip.....smark......smark
@Seeker w Gliwicach?? łooo to fajno Very Happy

ja wprawdzie jestem z Gliwic (dzielnicy) ale urodziłam się w Świętochłowicach
Jak już mówiłam 4 lipca 1991r. w Polsce nastąpiła katastrofa Smile

khem......zrobił się offtopic Very Happy