Nawiedzona Olka
Gość
|
Wysłany: Pon 0:22, 15 Sie 2005 Temat postu: Nie ma dla mnie ratunku... |
|
|
Moze i ja powinnam zanotowac pare slow o sobie,choc nie jestem regularnym bywalcem to calkiem systematycznie czytam nowe posty;)i staram sie byc na biezaco. Mam 19 lat,a Xaviera 'znam' od baardzo dawna,ciezko mi okreslic,ale pierwszy raz uslyszalam o nim ok.roku 1997/-8,jednak zaglebiam sie w jego tworczosc od jakiegos roku,kiedy mialam okazje wysluchac jakiegos genialnego koncertu na niem.vivie<rspt;>.Od tamtego momentu nie opuszcza moich snow;)Pozdrawiam.
PS Przyznam,ze chyba tez mam wszystkie zarejestrowane utwory Xaviera..
|
|