Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
diana
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 8:10, 12 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Reklama Pepsi jest rewelacyjna
Dlaczego u nas takich reklam nie puszczają....?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ja sem Emilka
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:04, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
w czasie obrad dzieci sie nudza:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
alla
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 11:24, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
NIEZŁE
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 13:27, 16 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Radiowa wpadka Gosiewskiego
Przemysław Gosiewski przez błąd swoich służb prasowych spowodowany upałem- jak tłumaczył pomyłkę - niechcący odwiedził dziś rano kilka rozgłośni radiowych. Zaskoczył Monikę Olejnik, pojawiając się bez zaproszenia w Gościu Radia Zet, przepraszał za spóźnienie Beatę Michniewicz w Trójce.
Przemysław Gosiewski w piątek rano najpierw pojawił się w radiu TOK FM, aby porozmawiać z Jackiem Żakowskim. Tam streścił swój napięty program dotyczący piątkowych wystąpień w mediach, z którego wynikło, że [link widoczny dla zalogowanych]. Był pewien, że w następnej kolejności ma być gościem Radia Zet.
Monika Olejnik nie mogła ukryć zdziwienia, gdy w czasie nagrania
[link widoczny dla zalogowanych]. Mimo szczerej zachęty do pozostania, nowy przewodniczący komitetu stałego Rady Ministrów zniknął równie niepostrzeżenie, jak się pojawił.
A następnie spóźniony wpadł na nagranie porannego Salonu Trójki, gdzie [link widoczny dla zalogowanych] za niefortunny błąd, jakim było pomylenie programu Trzeciego z Radiem Zet.
Przemysław Gosiewski zrzucił winę na swoje służby prasowe, które najwidoczniej przemęczone upałem wprowadziły go w błąd. Na szczęście dla Gosiewskiego upały się kończą, więc może dzięki temu podobne wpadki już mu się nie przydarzą w najbliższej przyszłości.
O przygodach Przemysława Edgara Gosiewskiego [link widoczny dla zalogowanych].
POSŁUCHAJ
[link widoczny dla zalogowanych]
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:55, 25 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Proszę powiedzcie mi, że on to jako żart mówi, tylko mu coś z intonacją nie wyszło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja sem Emilka
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:21, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
wow nic mi tak nie poprawia nastroju, jak nasi kochani urzednicy państwowi;)
na nich zawsze mozna liczyc..
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:35, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Materiał na film sensacyjny...
Marcinkiewicz ratuje coś jakby kaczkę
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyczerpana łyska przewieziona do zoo przez p.o. prezydenta Warszawy dziś nabrała wigoru i już czuje się dobrze. Ptak przypomina łysą kaczkę
Historia ptaka, który po ustaleniu płci będzie się nazywać Marcin albo Syrenka, zaczęła się dramatycznie, ale skończyła happy endem. Młodą łyskę wyczerpały zapewne zbyt wysokie loty. Ale wiedziała, gdzie zasłabnąć - obok siedziby czwartej władzy. Leżała, ledwie zipiąc, przy siedzibie koncernu ITI u zbiegu ulic Wiertniczej i Augustówki. Znalazła ją przechodząca obok dziewczyna. Postanowiła szukać pomocy w budynku nadającym programy TVN. - Skontaktujcie się z lecznicą - prosiła.
Dwaj dziennikarze TVN 24 - Norbert Dumański i Damian Kuraś - natychmiast pochylili się nad losem ptaka. Włożyli go delikatnie do tekturowego pudełka, po czym dowiedzieli się, że najbezpieczniejszym miejscem dla niego jest ogród zoologiczny. Ktoś tam musiał łyskę zawieźć. Ale kto?
Studio TVN 24 akurat opuszczał były premier, a p.o. prezydenta Warszawy Kazimierz Marcinkiewicz. Dziennikarze podbiegli do niego i poprosili, by pomógł. Premier bez wahania przejął ptaka. Włożył go na tylne siedzenie swojej czarnej limuzyny i zawiózł do praskiego zoo. Jak podkreślił w rozmowie z "Gazetą" doradca prezydenta Konrad Ciesiołkiewicz, Kazimierz Marcinkiewicz przyniósł wyczerpaną łyskę pracownikowi zoo osobiście.
- Byłam zaskoczona, że to sam pan premier zajął się ptakiem. Do tego nie oddał go, ot tak sobie, i nie poszedł, ale wyraźnie zainteresował się stanem zdrowia łyski. Pytał, czy przeżyje i co dalej z nią będzie - opowiada Mika Miecznikowska, pielęgniarz warszawskiego zoo, która odebrała ptaka z rąk prezydenta.
Łyska zdechłaby bez natychmiastowej pomocy weterynarza. Teraz czuje się już dobrze. - Ze względu na młody wiek trudno jest określić jego płeć. Pracownicy zoo mówią, że jeżeli będzie to samiec, nazwą go Marcinem, jeżeli będzie płci żeńskiej - Syrenką. Łyska po okresie odkarmienia będzie mogła opuścić zoo, chyba że zapragnie zostać w swoim nowym domu - konkluduje Konrad Ciesiołkiewicz.
Piotr Olechno
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewe
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Pią 11:43, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
MATKO!!!! Co za dramaturgia! Normalnie czytając to o mało paznokci ne zjadłam Pozazdrościć prezydenta miasta hehehe....
|
|
Powrót do góry |
|
|
salome
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Flp.3:20 :)
|
Wysłany: Pią 12:26, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Od premiera i wpółzdechłego ptaka przyjmą do zoo. Od szarego ludu nie chcą zdrowych, ze względu na ptasią grypę. Informacja za Izką.
Kompletnie przeoczyłam ten wątek po powrocie z wakacji. Następnego Pipka przekaże Marcinkiewiczowi i niech on się troszczy Bo jam za słaba by zwalczyć całą polską ptasią grypę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewe
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Pią 21:45, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ostatnio nie jestem na czasie jeśli chodzi o TV,wiadomości też sporadycznie oglądam, więc mnie to szokło [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elanitu
Moderator
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 12:24, 19 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Z serii [link widoczny dla zalogowanych]:
najbardziej podoba mi się jeden z komentarzy na interii:
PRZEPRASZAM A KTORY TO LEPPER?
***
a tu coś z onetu
genialne
więcej rysunków tu: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
talla2xl
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nakło nad Notecią k. Bydgoszczy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ewe
Dołączył: 23 Lis 2005
Posty: 992
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany: Pon 23:19, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Rozwalający jest ten kocur
|
|
Powrót do góry |
|
|
diana
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 7:54, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Kot jest genialny Prawdziwy Garfield. Ale gadające zwierzaki sa upiorne. Jakby moje psy zaczęły wydawać takie dźwięki, poleciałabym po wodę święconą
|
|
Powrót do góry |
|
|
zibiano
Dołączył: 07 Cze 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: warszawa
|
Wysłany: Wto 10:13, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nukleranym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- Gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie pier***! Prawdziwy Armageddon: dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów...Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pier***! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu?
hahhaha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mahdalena
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Wto 11:11, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
zibiano napisał: | Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nukleranym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali go do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na zewnątrz rakiety.
- Gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie pier***! Prawdziwy Armageddon: dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu kilkunastu metrów...Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i mówi:
- Ja pier***! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu?
hahhaha |
kilka razy juz slyszlam. za kazdym razem bawi bardziej. tnx.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elanitu
Moderator
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:53, 07 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
najlepsze są 'stereotypical appearance and habits'
na przykład to:
Cytat: | -in case of poorer dres or before accession to EU, Polish Fiat 126p after tuning
-driving cars with the left elbow stuck outside the rolled-down window, known humorously as zimny łokieć (cold elbow) |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elanitu
Moderator
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:17, 18 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nigdy kaczki nie wzbudzały tyle emocji, co dziś .......
Galeria do oglądniecia -> wypas co za słowo okropne!;]
[link widoczny dla zalogowanych]
piszę posta pod postem, bo gdybym tamtego zedytowała, to nikt by nie widział, że jest coś nowego
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 16:44, 27 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dres jest niezły.
Jak miło, że caly świat może poznać Polskę z najlepszej strony...
----------------
Klient oddaje TV do serwisu:
- Nie wiem, co się stało - po prostu siedzę sobie, grzebię gwoździem w uchu
a tu nagle pyk, wysiadł dźwięk!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muchomora
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:18, 29 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mam coś dla fanów "Przyjaciół" jeżeli tu tacy są... ale nie tylko. Ja osobiście kocham ten serial, jestem totalną maniaczką
Szczególnie uwielbiam piosenki śpiewane przez Phoebe
Jeżeli chcecie się pośmiać i poznać jej radosną twórczość to proszę...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|