Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 16:41, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Cassandra przeciwko zabijaniu zwierząt dla pozyskiwania futer.
***
A po przesłuchaniu połowy albumu mam na chwilę obecną dwa wnioski:
1. Album jest dużo bardziej radosny niż poprzedni
2. ech.. electroooo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:26, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Electro? Uuu, to niekoniecznie . Lady Gaga w żadnym stopniu mnie nie porusza. Nie, błąd, bardzo porusza: robię się agresywna, jak słyszę jej piosenki .
Przyznać muszę, że chociaż Cassandrę lubię, to nigdy się w niej specjalnie nie rozsłuchałam (biorąc poprawkę jednak na mój krótki czas w świecie deutsche Musik ). Myślałam więc, że może teraz będzie szansa, bo Gebt Alles mnie zaskoczyło i urzekło od razu. Hm, a tu mówicie, że płyta trochę "gagowata" i te sprawy. No to ja nie wiem .
To już bardziej mi po drodze z Joy Denalane. U niej raczej nie spodziewam się wyskoków w stronę electro.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Wto 21:59, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To nam Cassandra zabiła ćwieka... nie wiedziałam sama co mam myśleć o tej płycie, więc czwarte przesłuchanie zapodałam sobie bez głównych elektronicznych rytmów i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to jest naprawdę dobra płyta. Zdecydowanie najlepsza w solowym dorobku Cassandry.
Singiel zdecydowanie się wyróżnia, ale ogólnie niewiele tu wypełniaczy, niemal brak ballad (zapomnijcie niestety o czasach 'Wenn das Liebe ist') ale wszystko pięknie zaśpiewane, nieprzesłodzone i charakterne. W ogóle im dalej, tym jest lepiej.
Co do elektrodziwactw, które pojawiają się na tej gładkiej powierzchni płytowej jak płetwy rekina - rozbijają one potwornie spójność płyty i zalatują tanim kopiowaniem światowych trendów (choć trzeba przyznać, wciąż są bardzo cassandrowe). Nie zrozumcie mnie źle - nóżka sama chodzi, ale skoro słucham Cassandry, to nie nastawiam się raczej na parkiet w piątek. Wiedząc od lat jaki potencjał drzemie w tej dziewczynie i mając tak wielkie oczekiwania, trudno się pogodzić z taką stylistyką! Wciąż czekam na płytę Cass która przejdzie do historii niemieckiego r'n'b, a póki co - jest dobrze!
Poniżej próbka - jeśli to Was nie przekonuje, to sobie darujcie Pozycja numer 4. na postraszenie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Wto 22:08, 03 Maj 2011, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 23:58, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki, dziewczynki .
W związku z powyższymi opiniami zadałam sobie trochę trudu i poszukałam tu i tam, żeby mieć chociaż blade wyobrażenie. No, mam problem z tymi podkładami (dużo tych rekinów ). Problem właśnie dlatego, że wszystko tak pięknie zaśpiewane. Wydają mi się mocno house/electro, co oczywiście nie musi być zarzutem, ale w niektórych piosenkach taka trochę łupanka: na przykład Lange genug Zeit – hm, nie wiem, czy do tego wrócę. A Symphonien - nein, nein! Bo już w Der erste Winter ten electro podkład w ogóle mi nie przeszkadza. Może mogła pójść w takie podkłady w stylu Halo Beyonce?
A Wenn Liebe Ihren Willen Krieg - przepiękna piosenka, taka trochę xavierowa, ale po co, po co to coś pulsująco-miauczące w tle? Chociaż końcówka pik-bum-miau – bardzo miła .
Ich lasse … - genialny ten fortepian na początku.
Ale tak naprawdę to właściwe słuchanie jeszcze przede mną. Właściwie to powinnam siedzieć cicho, ale jakoś mnie ta płyta od momentu singla fascynuje. Raczej ewentualna możliwość, że mi się spodoba .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Śro 9:50, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wstyd się przyznać, ale jedną z tych łupanek wałkowałam dziś NA OKRĄGŁo o poranku przygotowując się do wyjścia z domu. Jedyne co mogę dać na swoje usprawiedliwienie, to zapewnienie, że mi przejdzie
Brak żywych instrumentów jakoś specjalnie mi na tej płytce nie przeszkadza... pewnie dlatego, że w r'n'b nigdy ich za wiele nie było. Ale niespójność całości troszkę mnie drażni..
P.S. A Wenn Liebe Ihren Willen Krieg jest zdecydowanie najbardziej cassandrowa na całej płycie... z drugiej strony, gdyby nagrała całą taką płytę, nie miałybyśmy o czym dyskutować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:14, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kim napisał: | Ale niespójność całości troszkę mnie drażni.. |
O, właśnie: niespójność. Głos, który nie potrzebuje żadnych wspomagaczy i te niektóre electrobeaty - jakoś to nie współgra. Ale ok, dam jej szansę .
Taaa, wałkowanie łupanek, ekhm, jakby to tak ująć ..... Miłośniczka powłóczystych spojrzeń niemieckiego barda, koncertów unplugged, harf i fortepianu (w mojej skromnej osobie) miała chwilę słabości i zimą zasłuchiwała się Mutter, der Mann mit dem Koks ist da oraz Naked Falco .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 14:25, 07 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dobra, nasłuchałam się chyba wystarczająco, by powiedzieć coś więcej.
1. wniosek jaki mi się nasunął: "Nigdy, przenigdy już nie oceniać płyty po jednym przesłuchaniu!"
Im dłużej jej słucham, tym więcej kwiatków odkrywam i podoba mi się coraz bardziej.
Cassandra zyskała swoistą pewność siebie w muzyce i pokazała nam, że potrafi nie tylko ślicznie śpiewać ballady, ale odnajduje się też w bardziej żywiołowych kawałkach.
Po pierwszych przesłuchaniach nie mogłam się z tym pogodzić. No bo jakże to ta delikatna Cassandra śpiewa nagle piosenki rodem z Hameryki w dodatku w towarzystwie syntezatorów i bitów "umc pa umcumc pa"
Wydaje mi się też, że własnie tą płytą Cass chciała odkleić łatkę "tylko i wyłącznie balladowo-Glashausowej"
Choć oczywiście takich piosenek nie zabrakło
Soo , Ich lasse jetzt los [wielki plus za fortepian na początku, potem trochę mi wstęp psuje efekt, ale ogólnie - ok! ]
Wenn Liebe ihren Willen kriegt no Glashaus pełną gębą!
Ich fuehl es nicht To brzmi... Xavierowo tu bym chętnie usłyszała jeszcze Xaviera jako dopełnienie całości
Komm naeher Dobre zakończenie płyty, dwie piosenki w jednym, cuuuuudo
Te wyżej to piosenki iście w jej stylu, nawet jeśli czasem jeszcze elektro drażni me wrażliwe uszy, to uważam, że pokazała klasę
Ponadto
Gebt Alles zdecydowanie najmocniejszy kawałek na tej płycie, dobry wybór na singla, pewnie dlatego tak dopracowany.
Cassandra ruszyła z kopyta
Prophetin nie zdziwiłabym się, gdyby to był kolejny singiel, też bardzo dobry, przyjemny i lekki
Tanz @ Kim: no jak to? Cass sama Cię zaprasza w tany a ty nie chcesz? Będzie się jej dobrze słuchało w czasie jazdy samochodem
Co do "rekinów" jak Kim słusznie nazwała, słychać, że chce w ten sposób trafić w większe grono słuchaczy i dorównać światowemu poziomowi, ale dla mnie to jeszcze zbyt... niemieckie. po prostu
Cassandra zawsze pozostanie moją Cassandrą, którą znam z Glashaus, z duetów z Xavą, aczkolwiek życzę jej z całego serca, osiągnięcia kolejnego 'levelu' w pogoni na szczyt, bo z TAKIM głosem... należy jej się!
Podsumowując - płyta o niebo lepsza od poprzedniej, zróżnicowana, ale chyba bardziej dojrzała no i ciekawsza, bo nie ukrywajmy - o poprzedniej nie mamy wiele do powiedzenia
Ostatnio zmieniony przez Sandra dnia Sob 14:27, 07 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Śro 23:53, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Po paru dniach oceniając płytę na trzeźwo, epokowe dzieło to nie jest, ale przyjemnie posłuchać Cassandry od czasu do czasu.
Moje zdecydowane top 3 stanowi: singiel, Ich Lasse Jetzt Los i Ich Fuhl Es Nicht.
@Sandra: 'Tanz' zdecydowanie nie mój kaliber. Za radosne
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:01, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Do czterech piosenek na nowej płycie Cassandry słowa pisał Xavier:
Lange genug Zeit
Ich lasse jetzt los
Prophetin
Ich fühl es nicht
Celnie celowałyście
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Wto 22:50, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Zwłaszcza, że na słowa nie zwróciłam wielkiej uwagi
Muzyki nie pisał?
Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Wto 22:51, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:34, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie pomogą Wam żadne tłumaczenia. Która raz trafi w te mocne muzyczne ramiona Xavy, niełatwo się z nich wyrwie. Latami trenowany gust i podświadomość sama wytropiła te perły .
Muzyki nie pisał.
4 piosenki zrealizowane przez Rubena Rodrigueza ( „Naidoo Herberger Produktion”).
Inne szczegóły [link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Śro 21:13, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Uuuu. A mnie inna rzecz z tej wikipedii zainteresowała.
Sandra, możesz przestać się dziwić, że "Wenn Liebe ihren Willen kriegt" brzmii niemal jak Glashaus. Technicznie patrząc, to JEST Glashaus.
Naidoo i Pelham pośrednio współpracujący na jednej płycie.. co za cuda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Śro 21:26, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kim napisał: | Uuuu. A mnie inna rzecz z tej wikipedii zainteresowała.
Sandra, możesz przestać się dziwić, że "Wenn Liebe ihren Willen kriegt" brzmii niemal jak Glashaus. Technicznie patrząc, to JEST Glashaus.
Naidoo i Pelham pośrednio współpracujący na jednej płycie.. co za cuda. |
Wyjęłaś mi to z ust!
Mnie też bardziej zainteresował fakt, że kilka razy przewinęły się nazwiska Pelham i Hass
Nie dość dziwi fakt, że zgodzili się na współpracę z Cass... to jescze z Xavą
Może czasy się zmieniają i usłyszymy jeszcze kiedyś coś w korporacji - Naidoo-Pelham?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Śro 21:38, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aż tak daleko bym nie szła. Swoją drogą, twory Xaviera o wiele bardziej mi się na tej płycie podobają. Pelham lekko przymula.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:12, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Sandra napisał: | Może czasy się zmieniają i usłyszymy jeszcze kiedyś coś w korporacji - Naidoo-Pelham? |
Na przykład
What's the difference between me and you?
You talk a good one - but you don't do what you supposed to do
Cassandra łagodzi obyczaje .
Yeah. Yeah. Je.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Śro 22:36, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Inga, Ty mały potworze
Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Śro 22:37, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 17:44, 24 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Po otwarciu pudełka z płytą przeżyłam niemały szok - wściekle różowa płyta! ale taki fest wściekły pink
Jakoś nie pasuje mi to do Cassandry no
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Wto 18:14, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zdążyłam się zakochać w radiu Hamburg za absolutnie nieziemskie akustyczne numery bardzo różnych artystów (także zagranicznych), a tutaj proszę, zapomniałam o tym (ukłon w stronę Sandry, która mam nadzieję znalazła odpowiednią motywację):
<object width="560" height="349"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/LogFfA1Se30?version=3&hl=pl_PL"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/LogFfA1Se30?version=3&hl=pl_PL" type="application/x-shockwave-flash" width="560" height="349" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 20:02, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Pojawił się drugi singiel Cassandry - "Tanz"
Official Video
Acoustic version
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 17:39, 10 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Cassandra bardzo ładnie wygląda ale ta historyjka z nieletnimi w tle kompletnie nie pasuje. Nie mówię że powinna nagrać klip jak Shakira do Do it again ale zupełnie wystarczyłaby sama Cassandra na tle świateł miasta .
I w ogóle te obrazki – słooooooooodziutko jak w Bollywood
|
|
Powrót do góry |
|
|
|