Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group

salome

Skoro jest temat o filmach, to może teraz o muzyce Smile

Ale innej niż xavierowa.

Zastanawia mnie czego, oprócz wiadomo kogo, słuchamy, czy nasze gusta są w jakiś sposób podobne, czy może to pełny przekrój przez wszystkie gatunki muzyki.

Co na Was wpłynęło i dlaczego nadal mniej lub bardziej mocno wpływa.
Można zamieszczać historie swoich fascynacji, zdjęcia, sample, co się komu podoba Cool

Zapraszam do dzielenia się "swoją" muzyką.

Elanitu

hmm, to mi wygląda na temat stworzony speszialnie dla mnie:)
uwielbiam słuchać muzyki, telewizor jest u mnie włączony na okrągło, a gdy nie jest, to zastępuje go radio, płyty z wieży, albo muza z kompa. Dla mnie bez muzyki nie ma życia

Es wäre hart für mich, wenn ich nicht meine Lieder höre... Smile

heh

słucham dużo muzyki niexavierowej, ale także made in deutschland:P
postanowiłam jedna na początek napisać coś o moich fascynacjach muzyką rodzimą...nie ma tu za dużo o czym pisać, bo polskiej muzyki słucham tylko tyci tyci....Postanowiłam, ze "moim wybrańcom" sie coś należy Smile

Do tych wybrańców należy m.in. FISZ

****

FISZ...ech to wybraniec spośród wybrańców, bo to czego najbardziej z rodzimej twórczości nienawidzę to hh Evil or Very Mad

Jednak hh made by FISZ nie opowiada jakie to życie jest kure*skie....jego hh niesie ze sobą pozytywne przesłanie Cool

Dla mnie najważniejsze są teksty jego piosenek...sama jeszcze nigdy żadnego poematu ani tekstu nie stworzyłam:) (może jestem na to zbyt leniwa, albo zbyt samokrytyczna Rolling Eyes

...) jednak gdy słucham tekstów FISZa, to wydaje mi sie, jakbym to ja sama je pisała Razz

takie piosenki jak "Polepiony", "Zaraz wracam", czy "Bla bla bla" odnoszą sie bezpośrednio do moich przemyśleń i odczuć

No ale FISZ to nie tylko teksty i muzyka, ale w ogóle fajny chłopok ( w fajnych czapkach Razz

)

to by było jak na razie na tyle o moich muzycznych gustach:P

Izka

Taaa, FISZ zdecydowanie się wyróżnia na tle...
Ja dodam do niego jeszcze Eldo i OSTRego, któremu nie brakuje rozumnych tekstów, tylko gdyby nie kurwował tak niemiłosiernie, byłby nieco bardziej strawniejszy... Sal! Czy wytniesz mi niecenzuralny fragment postu?
No i Paktofonika z Magikiem. Coś czego należy po prostu posłuchać.
Od reszty polskiej muzy raczej trzymam się z dala.

A poza tym...

Elanitu

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

chcialam tez nadmienic,ze nienawidze wszelkiego rodzaju mandaryn,delfinow,dod elektrod,papa densow i innych tego typu kffiatushkow Evil or Very Mad

nie krytykuje tego rodzaju muzy i nie potepiam ludzi lubujacych sie w niej
jednakze ja trzymam sie od tego z daleka Wink

Elanitu

@ Emilka
i bardzo dobrze, że trzymasz sie od nich z daleka! a kysz a kysz! Smile

Łona

nie znam tegu zioma...zresztą ja znam tylko to, czego słucha ma sister...może jej tego Łona jakoś zareklamuje:)
zresztą mam braki w mojej edukacji polskim hh, bo nie posiadam czegoś takiego jak polska viva czy mtv...błogosławieństwo, nie? Razz

same programiki prosto z deutschland tylko Smile

i dlatego też muzy duużo niemieckiej słucham

Izka

Tego Łone.... Elanitu, tego Łone.
Zareklamuj!
Świetny!
Zapomniałam go dodać do mejgo zestawienia.

@Emilka: Wiesz co, ja nawet nie bardzo sie orientuję w Ivanach i innych ssakach dalekomorskich... jak już mówiłam - disco polo nie wchodzi do peletonu Wink

@Elanitu: polecam zakup ładowarki i tych, no - baterii, które można... akumulatorków! No, wiedziałam. Taniej wychodzi. Very Happy

Elanitu

prawda Izka, tego Łone...moja wina że mnie zawsze jakoś tak coś podchodzące pod zboczeństwo wyjdzie? Wink

ssaki dalekomorskie powiadasz?
ech żeby to było dalekomorskie, ale to jest NIESTETY rodzimy wytwór
mozna się oczywiscie do niego nie przyznawać, ale fakt faktem Sad

( wielkiej rzeszy naszego społeczeństwa Dody elektrody i te Mandaryny sie podobają... a oprocz tego disco polo mamy prawie wyłącznie hip hop...wybór niewielki, nie ma się więc co dziwić, że w polskiej muzyce nie znajduję zbyt wiele tego, co odpowiada moim gustom

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

Elanitu

@Emilka
łeee tam, jak od "do ya wanna talk" to nieciekawie, rozumiem, gdyby bylo : do you wanna...no coś innego Smile

ale tak, prawda nic zboczonego Smile

nic co się łona prawdziwego tyczy
tfu tfu tfu Razz

już nic nie mówię Wink

Olka

Czyzby wiekszosc byla ukierunkowana prohiphopowo;) Nie zapominajmy o tym,co najlepsze na rodzimej scenie muzycznej, polski poetycki jazz is still alive;)- Soyka, Dudziakowa, Urbaniak...Podziemie undergroundowe tez trzyma sie nie gorzej,chociazby Cool Kids Of Death..
A co z muzyka klasyczna- sa jeszcze tacy co sluchaja stravinskiego czy Czajkowskiego? Wink

Pozdrawiam forumowiczow.

Elanitu

"ukierunkowana prohiphopowo".......to mnie oceniono Razz

obecnie w naszym kraju hh jest najbardziej popularny, dlatego jeśli już słyszę jakąś muzykę po polsku to właśnie hh......ale fanką tego rodzaju muzyki w jakimkolwiek języku nie jestem Sad

a cos innego po polsku? hmm, zdarzy mi się posłuchac Edyty Bartosiewicz, Varius Manx(ale tylko z Lipnicką), czy Grechuty, a poza tym to jakiś utworek od święta jeszcze mi się spodoba Wink

klasyki nie słucham ani ani, bo choć dużo sie słyszy o jej cudownych właściwościach, jak to świetnie odpręża i uspokaja, mnie ona na nerwy działa, nic nie poradzę Sad

Olka

Osobiscie nie mam nic przeciwko hh, nie forma ma znaczenie, a przekaz..a faktycznie kultura hiphopowa w naszym kraju jest w pelni rozkwitu... Razi mnie typowy amerykanski hh, slowa tu sa zbedne, chyba wiadomo,co mam na mysli... jest jednak wielu Artystow,ktorzy maja cos ciekawego do powiedzenia,a za niekomercyjne tematy nie zdobywaja szczytow list przebojow...
PS Grechuta to ikona;)Pelen Rspt.

salome

No to teraz ja Embarassed

To, co słucham poza XN i SM dość trudno zdefiniować gatunkowo. Lubię wiele rzeczy.
Edukacja muzyczna zaczęła się na dobre od Enigmy ("Sadeness") 15 lat temu i do dziś czuję ogromną słabość do wszelkiego rodzaju niesamowitości w muzyce.
Później okazało się, że jestem szowinistką i tak naprawdę fascynują mnie jedynie męskie głosy. Młodzieńcza fascynacja Bee Gees i autograf od ukochanego z nich, teraz już świętej pamięci....., Lighthouse Family z Tunde o miękkim ciepłym głosie, cichy i kojący Gary Jules, Andru Donalds powiązany z Enigmą, najbardziej niesamowity znany mi głos, aż do uslyszenia czegoś jeszcze bardziej zaskakującego, czyli możliwości Dave'a Matthews'a - mojej od 1,5 roku jak na razie ostatniej dużej fascynacji.

Poza czystością, siłą i skalą męskiego wokalu lubię ogólnie muzyczną egzotykę: arabia i te klimaty; uwielbiam chóry, zwłaszcza na żywo Miłość

, kocham Monteverdiego, dziwaczności Dead Can Dance, wokalistę Wolfsheim, Stinga zawsze i wszędzie and many more...

Z polskich ku własnemu zdziwieniu też się trochę zbierze: M. Szcześniak, Kayah, Daab, Sojka, Turnau, Kiljański, ostatnio Rozynek (po koncercie! -> świetny głos i "atmosferyczny" klimat).

Nie lubię hip hopu, Nirvany, gotyku, techno, disko w większości odmian, wakacyjnych przebojów (Crazy Frog! Evil or Very Mad

:furious: ).. A reszta co wpadnie w ucho, nawet Britney jedna piosenka się kiedyś trafiła.

-------------------------------------
Szukam: Wink

- Fiolka - "Fiolkah"
- J. M. Jarre - "Mury" z polskiego koncertu
- co się da Edwarda Stachury

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

Elanitu

seeker

Czyżby moja kolej? :hmm:

Ciężko mi coś konkretnego w tym wątku napisać, bo nie potrafię znaleźć wspólnego mianownika dla piosenek, które mi się podobają. Musiałabym wrzucić tu całą playlistę...
Moja przygoda z muzyką zaczęła się wieki temu od boysbandów. Embarassed

Wydawało mi się wtedy, że jestem 'oryginalna', bo zamiast BsB czy 'N sync słuchałam Boyzone i East 17 (to było bardziej niszowe Wink

).
Trwało to trochę, ale w końcu mi przeszło. Były to jeszcze czasy kiedy oryginalne CD nie były dramatycznie drogie, więc udało mi się tego trochę nazbierać...
Jak ceny poszły w górę, ograniczyłam się głównie do TV muzycznych i MP3. Dzięki Vivom i MTV poznałam głównie różne singlowe utwory, a całe albumy mogłam co najwyżej odsłuchać w sklepie, bo dzięki mojemu wspaniałemu dostawcy internetu (Tepsie Evil or Very Mad

) na ściąganie większych ilości nie mogłam sobie pozwolić. A może powinnam to uznać za zbawienny wpływ Tepsy na zwalczanie piractwa? Confused

Kupowałam tylko wybrańców

Stinga. Niezmiennie od 1999. Jak mogłam go zobaczyć na żywo w W-wie zaraz na początku mojej fascynacji jego muzyką, byłam przeszczęśliwa. Very Happy

Jak mam dorzucić kilku wykonawców to np.: Alanis Morissette, Robbie Williams, Linkin Park.
A pojedyncze utwory: Damien Rice-"The Blower's Daughter", Des'Ree-"You gotta be", Dusty Springfield-"Son of a Preacher Man", Matchbox Twenty-"Bright Lights", Nick Cave and Bad Seeds-"Breathless" ... i na tym skończę, bo mogłabym tak dalej wymieniać i wymieniać...
Dodam jeszcze muzykę filmową: uwielbiam wprost ścieżkę dźwiękową z "Bandyty", bardzo podoba mi się muzyka, którą Peter Gabriel skomponował do filmu "Polowanie na króliki".
Muzyki klasycznej raczej nie słucham. Jak się uczyłam grać na pianinie to się nasłuchałam. Ale kocham "Kanon" Pachelbela

Uff. To chyba wystarczy na dziś. Nie chcę Was tutaj zanudzać... Wink

Olka

Wrajac do Jarre'a i S.Dogga , mialam okazje do uciecia krotkiej pogawedki z tymi dwoma Panami<niezaprzeczalna zaleta mieszkania w Trojmiescie,a takze siostra jako jedna ze wspolorganizatorek;)>, skrajnie rozni artysci,budzacy jednak emocje o podobnej sile, chwala im za to... Niewiele jednak wynioslam, Snoop mowi w jakims wydziwionym jezyku-mieszanka wszystkich podworkowych dialektow ameryki, a Jarre swoja uroda zaparl mi dech w piersiach na dlugo<wiem jestem zwyrolem, swoja droga, ne sadzicie, ze na sile sie odmladza,nie chce mi sie wierzyc,zeby facet pod 60-tke prezentowall taka aparycje... z drugiej strony moze jak chinczycy wcina same wodorosty<erm>... znow wlacza sie moja hiperaktywna imaginacja ... Pzdr! Wink

salome