|
Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group Polskie Forum poświęcone twórczości Xaviera Naidoo i Söhne Mannheims
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 0:28, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź [link widoczny dla zalogowanych] albo np. [link widoczny dla zalogowanych].
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elanitu
Moderator
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:44, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kim napisał: | Jak dla mnie, to teledyskiem tego nazwać nie można. |
Nie rozumiem, dlaczego nie uważasz tego za teledysk?
**********
Ja pokuszę się o luźną interpretację, kilka skojarzeń, które mi przyszły na myśl po obejrzeniu.
Jak zobaczyłam scenerię, to myślałam, że akcja pójdzie w kierunku klimatów z 'Rette mich' Tokio Hotel ;] to przez to lustro, napisy na ścianach, opustoszały pokój.. Klimat grozy i szaleństwa jak nic. A do tego przed lustrem stoi szaleniec we własnej osobie: potargane włosy (i tu znowu skojarzenie z TH ;]), przekrwione oczy i błędny wzrok, goła klata (taaaak, typowa oznaka utraty zdrowych zmysłów), poszarpane spodnie i bose stopy. Uciekł koleś z domu wariatów jak nic. Schował się teraz na strychu, powypisywał grypsy na ścianie i patrzy na siebie w lustrze, przerażony i nie ma mu się co dziwić. Tak patrzy, patrzy, a tu nagle nadlatuje strzała!
To strzała Amora.
(Zauważcie, że teledysk pojawił się tuż przed Walentynkami. Co z tego, że jest mało słodki i romantyczny. Reżyser postanowił powalczyć trochę ze stereotypami. A jak wiadomo przeciwstawności: 'mrok, groza - miłość, żądze' zawsze niezdrowo ludzi kręcą, więc reżyser postanowił iść właśnie w tym kierunku)
Ale wróćmy do akcji klipu.
Strzała Amora przebija naszego nieszczęsnego bohatera. A potem nadlatuje kolejna i kolejna.
Interpretuję to w ten sposób: ktoś się w bohaterze zakochał i nie obchodzi go, że jest on taki brudny, obszarpany, no i że jest WARIATEM - jak wiadomo miłość jest ślepa i skręca kiszki, a w tak niesprzyjających warunkach człowiek nie potrafi trzeźwo myśleć. Uczucie nieznanej osoby do naszego bohatera jest BARDZO silne. Jedna miłosna strzała nie wystarczała, dlatego zostały wystrzelone kolejne. To taka hiperbola miłości.
Porażony uczuciem bohater pada. Krew cieknie z ran. Jak wiadomo - miłość czasem boli, czasem też sprawia, że krwawisz. Widz spodziewa się, że bohater za chwilę wyzionie ducha. Lecz co to?! On powstaje! Miłość go uzdrowiła, uleczyła z ran - tych postrzałowych i (jak podpowiada nam nadzieja płynąca prosto z serca) tych ran duszy!
*******
Widzicie - wystarczy mieć właściwe podejście i od razu teledysk wydaje się piękniejszy ;]
Ostatnio zmieniony przez Elanitu dnia Wto 12:46, 09 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:09, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
No to pojechałaś po bandzie.
Że też ja na to nie wpadłam, od razu się to lepiej ogląda
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yoostysia
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 480
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 18:25, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ohyda. I tyle w temacie. Pierwszy raz jestem zniesmaczona tym, co Xavier s- lub lepiej wy- tworzył Do wcześniejszych perełek się nie umywa.
I nawet interpretacja Elanitu nic tu nie pomaga...
Ostatnio zmieniony przez Yoostysia dnia Śro 14:30, 10 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Śro 1:07, 10 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Elanitu napisał: | Tak patrzy, patrzy, a tu nagle nadlatuje strzała!
To strzała Amora. |
No dobra, nadlatuje. Tylko czemu tak długo?! Zwrotkę i pół refrenu? (orientacyjnie mówię, nie oglądajcie tego drugi raz tylko po to żeby sprawdzić)
Elanitu napisał: | Jedna miłosna strzała nie wystarczała, dlatego zostały wystrzelone kolejne. To taka hiperbola miłości. |
No wiadomo. Dlatego czekałam jeszcze na katowski topór w środek czoła. I nic.
*******
Zasadniczo tu nie chodzi o aspekt paskudztwa i sensu.
Chodzi o to, że to jest jedna scena
( To jak oglądanie przez 4 minuty jak drzewo rośnie. Tyle że przy oglądaniu drzewa człek nie słyszy wołania "zobacz jak oszczędzam - nawet na ilości taśmy filmowej!!!". Nie mówiąc o tym, że absolutnie spieprzono piosenkę dla kogoś kto jej wcześniej nie słuchał jako audio :] )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 23:25, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kim napisał: |
No wiadomo. Dlatego czekałam jeszcze na katowski topór w środek czoła. I nic. |
Żebyś wiedziała!!! Jeszcze po tej drugiej strzale, jak zrobili zbliżenie na oko, to już byłam prawie pewna, że się go pozbędzie, a tu g..ucio.
Cytat: | Nie mówiąc o tym, że absolutnie spieprzono piosenkę dla kogoś kto jej wcześniej nie słuchał jako audio :] ) |
Dokładnie. Bo gdybym miała odwrotną kolejność, to w rzyci bym potem nie posłuchała tego utworu, nie mając przed oczami tej ofiary przemocy domowej czy każdej innej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania
Moderator
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 421
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Guadalupe
|
Wysłany: Sob 21:40, 06 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
hm, dzień dobry
I na mnie klip zrobił duże wrażenie... ale pozytywne chyba... (ale dobra, generalne mnie dziwne rzeczy się ostatnio podobają)
W sensie: no gościu dostaje od życia strzała za strzałem (albo strzałą za strzałą), ale jednak halte durch i ostatecznie nawet śladu nie ma. Ot, prosta moja interpretacja
|
|
Powrót do góry |
|
|
talla2xl
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1255
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nakło nad Notecią k. Bydgoszczy
|
Wysłany: Sob 22:18, 24 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
moj ty boże ile to mnie omineło..... New płytka a ja w tyłach ... !!! ale halte durch cudaśna,......
|
|
Powrót do góry |
|
|
N77
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 20:42, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
28 maja zostanie wydany nowy singiel z płyty!!! Ich brauche Dich !!! Już się nie mogę doczekać!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domi
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nürnberg
|
Wysłany: Pon 21:17, 26 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A tak wyglada okladka nowego singielka ..
Fajniusia ..
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu jedno z lepszych live version tej piosenki..
http://www.youtube.com/watch?v=X6Nv_rW3se4
Przy okazji mozna znow podziwiac talent taneczny Xavy
"talent taneczny"..jakos dziwnie brzmi to
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:28, 30 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dwa nowe teledyski. Link do Ich brauche dich już był, ale video zostało usunięte, więc jeszcze raz...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Pon 20:58, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Pierwszego nawet nie skomentuję. W drugim przypadku wreszcie widać jakiś pomysł i wysiłek włożony w produkcję, cud prawdziwy. Co nie zmienia faktu że piosenka mizerniutka...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:38, 02 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
A mogłybyśmy sobie jednak skomentować klip do Ich brauche dich? Co jest nie tak? Bo od momentu kiedy go zobaczyłam, tonę w zachwycie. Xavier rewelacyjnie tańczy, piękne kolory, światło, zdjęcia, nastrój. Luz, świeżość, klasa.
A Verschieden? Mizerniutka? Bo ja wiem... Xavier - zwykły obywatel. Fajnie się bawi słowami w tej piosence, oder?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 23:12, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
to ja dorzucę moje 3 grosze, czy tam centy...
Ich brauche dich
Dla mnie jedna z najlepszych piosenek na płycie, teledysk nie jest jednak mistrzowski. Owszem, ma swój klimat, w końcu kręcony został na Malcie [jeśli mnie moje obserwacje nie mylą], co dodaje mu uroku. 'Stylizacje' Xavierowe również bardzo przyzwoite poza tą jedną paskudną, ochydną, przebrzydłą, dziadowską [...] czarną czapą rolnika. [blehfuj!]
Xavier tańczy jak umie najlepiej, czyli po swojemu, co zawsze uwielbiałam i jak już Inga czy N77 zauważyła, lepsze to niż klip do ' Alles kann besser werden'
Ino... brak mu jakiegoś takiego przesłania. W końcu to piosenka o Bogu! No tak, można doszukiwać się związku poprzez piękne krajobrazy czy taniec, który mógłby być "Na chwałę Pana" wykonywany.
Ale to dla mnie i tak za mało. Jednakże w ogólnej opini, jest po prostu ładny
Z kolei Verschieden
jest zupełnie inny. Tutaj wyraźnie widać, że jest pomysł, gorzej jednkaże już troszkę z realizacją moim zdaniem. Być może dlatego, że sama piosenka jest raczej mało rewelacyjna, jednym słowem słaba, dlatego też trudno zrobić genialny teledysk... Widać, że to teledysk zrobiony tak trochę 'na boku' a szkoda... Może gdyby była inna piosenka, to zrobiłoby to lepsze wrażenie
Ostatnio zmieniony przez Sandra dnia Pon 23:20, 02 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
N77
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:57, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Sandra xD dzieki że o tym napisalas(może sie forum ruszy troszke =)
jesli chodzi o ich brauche dich - ciesze sie ze X na nej tanczy, bardzo, ale nie tak bardzo by to jakosc tego tanca byla powodem. Ciesze sie dlatego, ze X w ogole taki teledysk zrobil - kolorowy i z zyciem (<- prosze pamietac , ze X to juz starszy Pan, aczkolwiek przepikny xD) .
Poza tym uważam, że cała ta płyta jest tak jakby ,,na boku''. Moze ma i niektore dobre teksy, muzyke i wokal, ale jak na X ,,niektóre'' to po prostu dla mnie za mało. Przyzwyczail mnie do tego, ze obojetnie gdzie i co robie zawsze jego muzyka do mnie dociera i moglabym jej w ogole nie wylaczac. A z AKBW jest inaczej, przeslychalam ją niezliczona ilosc razy, ale nie wracam do niej, wcale. I gdy chce cos poczuc glebszego (bez żadnych skojarzen prosze ! =) to na pewna nie bedzie plyta ktora wlacze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
N77
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:02, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kurcze, ale mi sie to dziwnie wkleilo. i ucielo spory kawalek ;/ nie moge tego zlepic, nie wyswietlaja mi sie ikonki do zmiany, tak jak tez nie moge napisac do nikogo na forum prywatniej wiadomosci. Czy admin\moderator wylaczyl wszystkim te funkcjie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 18:45, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm nie wiem czemu tak Ci się zrobiło u mnie wszystko jest ok, może dlatego, że mam jeszcze te funkcje dodatkowe, ale usunęłam tamten ucięty post.
Jeśli chodzi o rozruszanie forum to chyba sprawa jest z góry przegrana
Ale ja mam zbyt wielki sentyment do tego miejsca, żeby tak ot sobie dać spokój i pójść precz
A co się tyczy całego albumu..cóż nie ma co ukrywać, że mamy tu przerost formy i ilości nad treścią. Gdyby to ode mnie zależało, spokojnie zrobiłabym z tego album dwupłytowy, z czego drugiej płyty słuchałabym rzadziej.
Ale nie zgodzę się, że jest to płyta na "boku". Jak dla mnie płyta jest na tym samym poziomie co "Telegramm fuer X". Bo do tej płyty również rzadziej wracam. Ale ja spodziewałam się, że Xavier nigdy już nie powtórzy swojego fenomenu z Zwischenspiel/Alles fuer den Herrn
Poza tym, jak kiedyś Ania napisała, ja też znalałam na tej płycie swoją drugą "Kleines Lied" no i jest kilka faworytów, których słucham równie często jak inne jego stare przeboje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Wto 22:20, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Telegramm był słabszy, ale wciąż na poziomie (nie wierzę, że to mówię). Z Alles Kann Besser Werden zrobiłam sobie album jednopłytowy i tyle. Widać płytę życia wydaje się raz.
W przypadku AKBW są raptem dwie piosenki do których będę wracać za parę lat, plus kilka których posłucham celowo za kilka lat z pełnym przyjemności sentymentem. Dobry wynik dla zwykłego artysty, w przypadku Xaviera - smętny wynik.
Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Wto 22:22, 03 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 0:38, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jako najkrótsza stażem tutaj, mam chyba najmniejsze prawo, żeby się wypowiadać w tej sprawie, ale muszę przyznać, że szalenie mnie frapuje, co odrzuca "starych fanów" od AKBW.
I piszę to bez ironii, naprawdę mnie to ciekawi. Mnie ta płyta oczarowała. Właściwie od momentu jej wydania nie mogę przestać jej słuchać. Lubię te bardzo popularne jak: Ich brauche dich, Mut zur Veränderung ( ta piosenka w październiku machte mich wahnsinnig), Halte durch, ale też mam takie swoje: Ich kann nicht weinen, Raus aus dem Reichstag, Was hab ich falsch gemacht, Alles lebt, Sterne, So calm, Europa, Long and winding road, Verschieden. Chyba najrzadziej słucham Für dich öffnen sie die Tore.
Z pewną nieśmiałością to piszę, ale naprawdę wydaje mi się, że muzycznie ta płyta to perełka. I im więcej słucham, tym więcej odkrywam. Taka piosenka Der Kreis na przykład – tak jakoś przepływała obok mnie i nagle się wsłuchałam i aż boję się przetłumaczyć.
Ostatnio zmieniony przez Inga dnia Śro 20:33, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Śro 10:50, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Po prostu nie ma już tego dreszczyku, który był kiedyś... to w przypadku większości z nas cała tajemnica.
A czy to kwestia nas, czy Xaviera... ja osobiście nie wiem, ale podejrzewam że pół na pół.
Ostatnio zmieniony przez Kim dnia Śro 10:51, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|