Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:14, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Coś do poczytania przed snem
Artykuł o występie Xaviera w Lörrach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wywiad (w związku z występem w Kloster Benediktbeuern - dziennikarze nie mogli się uspokoić, pytali i pytali )
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:10, 31 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nieoczekiwanie dla mnie samej podczas porannego przeglądu prasy zainteresowała mnie dziś szczególnie prasa szwajcarska...
Xavier panoramicznie z muzyką w tle przed koncertem w Zurychu:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
N77
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Pon 21:52, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Oj to musiałby być ktoś, kto rozumie Monnemerisch. Bo ja zupełnie nie potrafie zrozumieć tego jego mruczenia;p
Jakiś chętny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:46, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dowcip jest o rolniku z Odenwaldu (Bauer aus dem Odenwald to jakaś kultowa postać), który wybiera się z synem w sobotę do Mannheim, żeby kupić (?) stołek do dojenia krów (Xavier, miej litość nad polskimi fanami, a z drugiej strony co za wzbogacenie słownictwa ). Jadą sobie traktorem, rozmawiają, o tym, o czym rozmawiaja zazwyczaj rolnicy, dojeżdżają do Mannheim. Ojciec pokazuje synowi bank, wchodzi do banku i chce kupić stołek (?).
I teraz pytania zasadnicze:
O co pyta kasjer? (Ernst? Angst?)
Co mówi ojciec? (Nie, nie to nie jest ... was?... tylko ... was?)
No, dobra, przyznajcie, tak dobrego tłumaczenia jeszcze nie czytałyście...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:00, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kupić czy sprzedać?
Leute, Hilfe!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 18:47, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o ten dowcip to prosiłam nawet o pomoc w zrozumieniu rodowitego Niemca. No i psińco. Końcówki też nie rozumie ;p
A ja mam tutaj mały wywiad z Xavierem po koncercie z Zurychu. Można wyczytać, że Synowie szykują nowy album, a Xavier nie lubi już piosenki "Frei Sein" [ja też nie ]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Wto 22:00, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nowy album? Po tym jak 3 lata wypluwali z siebie jeden i to średnio udany?
Wena wróciła, czy też czekają nas kolejne odgrzewki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 22:25, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś były pogłoski, że to IZ ON miało być dwupłytowym albumem, więc może jednak coś nowego stworzą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:37, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Krótki program o Xavierze w szwajcarskiej TV
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A tytuł to co? Miał być śmieszny czy jak? Jest co najwyżej – delikatnie to ujmując – niezręcznym nawiązaniem do końcówki wywiadu…
Męczy mnie ten dowcip. Wydaje mi się, że kasjer pyta: Pan tak na poważnie? (Sie ernst?). I co odpowiada Bauer? W dalszym ciągu nie wiem, ale doszłam do wniosku, że ostatnie słowo to kaputt (zniszczony) w dialekcie (dla mnie brzmi jak kapof). Bardzo możliwe jest jednak, że poszłam w całkiem złym kierunku.
Ale w dalszym ciągu puenta jest poza moim zasięgiem. No trudno. Poddaję się
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:43, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to może to pomoże...
Ein Bauer moechte in die Stadt fahren, um Stuehle zu kaufen. Er fragt
seinen Sohn Ernst, ob er nicht Lust hat, mitzukommen. Nee, meint Ernst, er
habe keine Lust, solle er doch mal seinen anderen Sohn, den Willi, fragen.
Der Bauer fragt Willi. Willi meint: "Aber nur, wenn ich die Muetze vom
Ernst tragen darf." Er durfte und sie fuhren in die große Stadt. Der
Bauer war verwirrt und sah ein Schild "BANK". Aha, dachte er, wo eine Bank
- da auch Stuehle. Sie gingen hinein und er sagt zu dem Bankangestellten:
"Ich benoetige sechs Stuehle fuer unsere Stube!". "´Guter Mann", meint der
Bankangestellte, "das ist doch nicht ihr Ernst." "Nee", meint der Bauer,
"das ist Willi, aber er hat dem Ernst seine Mütze auf...."
Ostatnio zmieniony przez seeker dnia Śro 21:45, 04 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:43, 04 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki! Dzięki! Dzięki!
Dziś w końcu usnę spokojnie nienękana wizją stołka do dojenia krów.
Nie pytajcie mnie jak usłyszałam na końcu kaputt. To pozostanie moją słodką tajemnicą
Ostatnio zmieniony przez Inga dnia Czw 0:31, 05 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 19:35, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę tak z innej beczki.
Nie wiem, gdzie to wstawić (a nie ma chyba potrzeby zakładać nowego tematu) - to takie znalezisko pośrednio dotyczące Naidoo: czytałyście ostatnie wpisy na niemieckim forum ? Może nie powinnam tak obgadywać ale mój Boże co to jest? Ogólnie to lubię to forum, nieraz jest naprawdę sympatycznie (do tajemniczych wyznań x-cząsteczki już się przyzwyczaiłam choć czasami są niepokojące ), ale dzisiejszy wpis (pominę imię - an Xavier 17.13,) to już chyba pobił wszelkie szczyty, jeśli chodzi o deklaracje miłości.
Wszystko ok, ale dosłuchać się swojego imienia w piosenkach?! No dobra, różne rzeczy mogą się człowiekowi wydawać, ale zakończenie z zawoalowaną propozycją wprawiło mnie w osłupienie ... Gdzie jest granica?
Jeśli się nawet z nim było, to czy forum to miejsce na porządkowanie swojego życia miłosnego? Chyba raczej podziała to na niego odstraszająco i zniechęcająco.
No nie wiem ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
N77
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 23:59, 09 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie czytałam tego, niestety jeszcze nie znam tak dobrze niemieckiego, by czytac forum. Inga a nie wydaje Ci sie, ze ktos sobie robi po prostu jaja? Tzn. czy myslisz, ze jakas kobieta ktora byla kiedys z X teraz wypisuje jakies niedorzeczne rzeczy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 17:53, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Że taka prowokacja? Szczerze mówiąc też o tym pomyślałam. Ale z drugiej strony te jej wyznania brzmią dość prawdziwie.
A z trzeciej strony , to jeśli jest to jakaś autentyczna ex, to jak bardzo trzeba być zdesperowaną, żeby się logować na forum swego exa? Bo co właściwie można wyjaśnić albo naprostować kontaktując się przez forum?
Przypomnieć się ewentualnie: Hej, pamiętasz mnie? Stałam w 24 rzędzie miejsce 234 .
Teraz już jestem spokojna, ale jak przeczytałam wczoraj to się trochę zbulwersowałam. No bo jak to tak? Tu człowiek muzyką się zachwyca, głosem, osobowością, starając się unikać zachowań typu "nękanie idola", a niektórzy tak bez zahamowań i jak na tacy ze swoimi uczuciami.
Jak pierwszy raz weszłam na to niemieckie forum, to zaczęła mnie boleć głowa i doszłam do wniosku, że ja chyba uczyłam się innego języka. Teraz już to w miarę ogarnęłam, ale są posty, które nadal wywołują we mnie mętlik mentalny i niepokój lingwistyczny
|
|
Powrót do góry |
|
|
N77
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:51, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Inguś, a możesz podać linka do tych wypocin? xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Powrót do góry |
|
|
N77
Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:13, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki dzięki =) Jedno tylko powiem: jeżeli to prawda, to bardzo mi jej żal. Nie chcialabym byc na jej miejscu. Nigdy.
Pozdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inga
Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 20:09, 11 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
N77, nie pomyślałam o tym w ten sposób, hm... masz rację
Coś dla tęskniących za dawnym Xavierem, Sag es laut 1999:
http://www.youtube.com/watch?v=wzOMHMfIxkk (przechwycone z niemieckiego forum, oczywiście )
|
|
Powrót do góry |
|
|
|