Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Węg.Górka
|
Wysłany: Wto 23:11, 17 Sty 2006 Temat postu: Czemu on taki smutny zawsze jest ??? |
|
|
No bo ja już normalnie nie wiem.... On taki śliczny jest jak się uśmiecha, więc czemu robi to tak rzadko?Zawsze kiedy trafię na jakiś jego koncert to jest taki poważny,że aż się płakać chce... No chyba że mam pecha i trafiam na te nieodpowiednie? Może macie jakieś ciekawe teorie na temat tej jego zadumy?Bo ja bym jednak była za tym, żeby jak najczęściej mróżył te swoje pięęęęękne oczęta w tym swoim pięęęknym uśmiechu
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Olka
Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 3:12, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
ojojoj
Nie uracze Cie niestety zadna teoria, bo nigdy sie nad tym nie zastanawialam...wydawalo mi sie,ze z Xaviera calkiem wesoly facet Grymas zadumy czesto rysuje sie na jego twarzy (ale nie przesadzaj, usmiech tez sie pojawia)...
|
|
Powrót do góry |
|
|
diana
Dołączył: 12 Wrz 2005
Posty: 848
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 7:35, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja tam koncertów nie oglądam, ale na zdjęciach też zazwyczaj jest poważny, żeby nie powiedzieć melacholijny. Chociaż fotki nie są miarodajne, bo do aparatu to się zawsze jakieś miny dziwne robi. (przynajmniej ja robię )
Zamyślony czy uchachany Ksawery wymiata
zresztą uważam że on ma o czym myśleć, jak się weźmie pod uwagę ilość jego doświadczeń życiowych...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja sem Emilka
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 12:37, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
hmm xavierek czesto ma smutna i zamyslona minke na zdjeciach ......ale ponurakiem przeciez tez nie jest;)
a zreszta kto powiedzial,ze smutek nie moze byc piekny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domi
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nürnberg
|
Wysłany: Śro 13:50, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Ja rowniez uwazam ze Xava wcale takim smutaskiem nie jest... Z niego rowny kolo jest !
A na koncertach po prostu wczuwa sie w muzyke, tak mocno przezywa to co spiewa,
a ze spiewa raczej powazne, smutne piosenki (moze to za bardzo zaokraglilam) to taki jus ten jego wyraz twarzy ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaq
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:40, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
pewnie, ze Xavier smutasem nie jest, ale umie przekazać uczucia mimiką. Spiewa o poważnych spawach i minę też ma do tego stosowną, jest wiarygodny po prostu... nie jak niektórzy co śpiewają o smutku a uśmiech mają od ucha do ucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
basia
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Węg.Górka
|
Wysłany: Śro 22:21, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Nie no--- OK. MOże źle to wyraziłam. Nie chodzi o to że jest zawsze smutny, a już tym bardziej że jest ponurakiem. Po prostu jakoś tak sie składa że jak już go widzę w TV(co się zdarza niezwykle rzadko) to jest jakiś taki, hmmmm, zamyślony Nie wiem jak to nazwać...Zgadzam się, mina powinna być odpowiednia do nastroju piosenki i powinien sie w nia wczuwać( co oczywiście robi) tylko, że jak już piosenka się skończy, to mógłby strzelić jeden z tych swoich zniewalających uśmiechów, nie?Ale to wcale nie znaczy, że jak sie nie śmieje to jest brzydki, czy coś w tym stylu. I tak mi się podoba , bez względu na minę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muchomora
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:27, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Moja koleżanka ostatnio też się mnie spytała czemu on jest zawsze taki smutny... :hmm: może i sprawia takie wrażenie ale osoby/fani, którzy go "znają" wiedzą, że nie jest smutasem. Fakt, że przeważnie jest zamyślony ale to chyba przez to, że bierze na siebie zbyt wiele spraw, on jest taki kochany, że chciałby naprawić cały świat
Co oczywiście nie zmienia faktu, że wolę jak jest uśmiechnięty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:06, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No, nareszcie ktoś powiedział, to co ja chciałam wyrazić!To nie tak, ze mam go za ponuraka albo jakiegos sztywniaka, wiem że jest dosć wesołym człowiekiem itd. ale też po prostu wolę jak jest uśmiechniety
Muchomora napisał: | Fakt, że przeważnie jest zamyślony ale to chyba przez to, że bierze na siebie zbyt wiele spraw, on jest taki kochany, że chciałby naprawić cały świat |
I w tym sie z Tobą zgadzam, dobrze, że są jeszcze tacy ludzie jak Xavier!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domi
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Nürnberg
|
Wysłany: Pią 0:49, 20 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No i jus wszystko jasne, wszystko wyjasnione ...
Moze zamkniemy ten topic ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cela
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Sob 16:55, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Też kiedyś wydawało mi się, ze jest ciągle smutny, ale kiedy blizej go poznałam, całkowicie zmieniłam zdanie. On nawet tą swoją powagą się do nas uśmiecha...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinorew
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: co 5 Kinder niespodzianka
|
Wysłany: Czw 19:52, 23 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
"gdy bliżrej o poznałam" kiedy ?? !! hehe a tak poza tym Xava ma taki słodki wyraz twarzy nawet wtedy kiedy wydaje sie smutny..moim zdaniem on op prostu jest skupiony na tym co śpiewa, bo to jest dla niego ważne;) ahmm no powiedzmy Xavier spiewa bist du am leben....i cała buźka mu sie usmiecha...no troszQ nie pasi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|