Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group

Yoostysia

Nie no... Ja się też nie wstydzę, ale może dziwić, nazwijmy to tak, "rozpiętość gatunkowa"

Czasem (ale naprawdę muszą być dwie niedziele w kupie razem Laughing

) zdarza mi się wrzucić płytkę BSB do odtwarzacza. I nie powiem, wracają wspomnienia (z koncertu również Wink

). Ale jak jest się młodym, zwykle słucha się muzyki ze względu na wygląd, a nie dla tekstów, które niosą coś ze sobą. Jednak - na szczęście - od dobrych paru lat jestem wierna Xavierowi i Synom i to się już nie zmieni po wieki wieków. Amen. Prozaiczny powód: dzięki niemu odkryłam sens w naszym nie-cukierkowym życiu. Sie sind genau was ich brauch', sie sind wie ein Segen...

Ale było, minęło. To se ne vrati

Muchomora

Yoostysiu, super relacja!! :cool2: Ogromne dzięki!!! Very Happy

Akurat dzisiaj mnie wzięło na oglądanie wszystkich filmików z trasy, a teraz jeszcze Twoja relacja i w ogóle utonęłam w przecudnych wspomnieniach Mr. Green

Yoostysia

Ja cieszę się razem z Wami, przynajmniej tyle mogłam zrobić. No i zdjęcia Razz

A "frohe Botschaften geben sich weiter" Wink

talla2xl

Izka

Super relacja!
Smile

Dzięki Yoostysia!

achchchch... wspomnień czar... Smile

gosiaq

dzięki Yoostysia za super relacje Exclamation

czekam oczywiście na zdjecia Very Happy

ale i tak po samej relacji czuje się zaczarowana, mimo, że Xavy na żywca nie widziałam Cool

widze, ze tu wszyscy przeżyli etap BsB, heh me too Smile

BlueEyes

Oj Yosstysia Wink

Piekna relacja. Wiem jak to jest, ja po koncertach tez dochodzilam kilka dni do siebie.
Raz usmiech, zaraz placz i tak w kolko. Szok!!

Yoostysia

Właśnie siedzę u siostry z nadzieją, że uda mi się wkleić fotencje z koncertu, a tu nic Confused

Internet idzie jak - za przeproszeniem - krew z nosa. To nie to samo łącze, co wcześniej w domku za ścianą Crying or Very sad

Pół godziny czekam, żeby się imageshack otworzył. Qrka! Muszę was przeprosić, ale dziś nie da rady... Jutro pognam z rana do kafejki i wrzucę parę. Sorki, ale nic na to nie poradzę Nie wiem

Ale mi głupio... Naobiecywałam i znów coś nie wyszło... Ja to chyba jestem jakaś pechowa, albo coś...

Sandra

Aj tam, Yoostysia nie stwarzaj;p ważne, że się starasz;* i że słowa dotrzymasz;] a kiedy, to już jest mniej ważne...to wzmaga naszą ochotę hehe;]

diana

Anticipation increases plaesure... Very Happy

Wrrrrrrr!

Yoostysia

Na razie tylko trzy, bo nie mamy z Izką czasu teraz, ale ciąg dalszy nastąpi wkrótce Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

gosiaq

ło matko jakie fajne, tylko czemu takie tycie Confused

dobrze, że xava tym razem na jasno przynajmniej się wyróżnia w ciemnościach Very Happy

na reszte cierpliwie czekam Very Happy

dzięki Yoostysia Exclamation

Akinorew

wyróżnia i to jeszcze jak Wink

no no czekamy na reszte Wink

Olka

jakie malutkie?...ja za taki widok bym dala sobie reke obciąc...
Mr. Green

talla2xl

Yoostysia

Wrrr.... Ależ się wkurzyłam :furious:
Chciałam wkleić następne fotki, a tu nie mogę.... Komputer w pracy cuś szwankuje.... Nie czyta płytki.... Co za sprzęt....
Ręce mi już opadają Ściana

Yoostysia

Słoneczka moje kochane, a oto artykuł o koncercie z "Tiroler Tageszeitung" (22.02.2006):

[link widoczny dla zalogowanych]

Gościnny występ niemieckiej gwiazdy pop Xaviera Naidoo w innsbruckiej Olympiahalle

Z LODOWEJ RYNNY DO "LODOWEJ HALI"

Xavier Naidoo przybył, zaśpiewał i zwyciężył! Publiczność w Hali Olimpijskiej nagrodziła występ hiphopowca burzliwymi oklaskami.

Innsbruck. Syn Mannheimu, który niedawno odkrył też swój talent jako świeckiego kaznodzieji, przyciągął wczoraj 9000 widzów do Eishalle. Tyrolski lód najwyraźniej szczególnie go oczarował, gdyż dzień przed wielkim koncertem pędził on w bobsleju torem w Igls. Guru wina Norbert Waldnig jest - razem ze swoją Claudią - fanem Xaviera Naidoo, jak i mistrz browarnictwa Alexander Zeishka (Theresienbraeu) i jego Martina.

(pod zdjęciem) Xavier Naidoo doprowadził innsbrucką Eishalle do wrzenia

(od lewej do prawej) Degustacja przed koncertem: Claudia i Norbert Waldnig, Markus Schweiggl (od lewej)

Piwny całus: Martina i Aleksander Zeischka

Wzmocnieni na Xaviera: ktoś tam Nie wiem

(bo nie mogę odcyfrować, co sama na karteluszku naszrajbowałam Mr. Green

)

Mogłam jeszcze inne gazetki kupic, bo tu trochę mało jest Rolling Eyes

talla2xl

hehe no nie dziwie sie ze rozgrzał publiczność w koncu to nie byle jaki xavier

Elanitu