|
Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group Polskie Forum poświęcone twórczości Xaviera Naidoo i Söhne Mannheims
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malgo
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: juz nie wieden
|
Wysłany: Sob 20:04, 02 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
dziewczyny.. graz byl równie odlotowy... ale prz was wir alleine
akurat nic nowego nie odkrylam.. a uwazalam bardzo..
za to inne utwory brzmialy czasami jak zupelnie nowe...
znaleziska z forum xavy.. filmiki z oddali ale cos zawsze slychac..
sound byl naprawde pierwsza klasa...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zeilen_aus_gold
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 13:12, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
O swicie wrocilysmy z Muchomora z Rostocku…uwielbiam ten pokoncertowy stan niewazkosci!
występ byl niezwykly,absolutnie genialny!!! chyba naj ze wszystkich na ktorych bylam…
Jak tylko troche ochłoniemy,odpoczniemy,odeśpimy-obiecujemy wyczerpujące sprawozdanie urozmaicone materialami dowodowymi
|
|
Powrót do góry |
|
|
gość
Gość
|
Wysłany: Pon 23:09, 04 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Hej Małgo,
zostawiłaś linki do scagnięcia,
dlaczego tylko pierwszy udało mi się pobrać? Reszty nie czyta czy jak?
Może zostały już zabrane?
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mahdalena
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Wto 11:10, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
uwaga. uwaga. obiecana niespodzianka.
przed Wami nieznana porcja zdjec.. Wuensdorf i Drezno
autorem jest Renata! dla niej podziekowania
odwiedza czasem nasze forum, jednak dostalam zgode na zamieszczenie zdjec. sa swietne, also..
26wrz06 Wuensdorf
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
btw znajoma kurtka..
27wrz06 Drezno
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlueEyes
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sydney / Warsaw
|
Wysłany: Wto 13:09, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
WWWWWWWWWWWOOOOOOOOOWWW !!!!
ZDJECIA SA PRZEPIEKNE
JA CHCE DO XAVIERA !!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarah
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 14:28, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Mahdalena napisał: | uwaga. uwaga. obiecana niespodzianka.
przed Wami nieznana porcja zdjec.. Wuensdorf i Drezno
autorem jest Renata! dla niej podziekowania
odwiedza czasem nasze forum, jednak dostalam zgode na zamieszczenie zdjec. sa swietne, also.. |
A to jest mój faworyt.. mrrrrr
Dziękuje za piękne zdjęcia Renatko..
Zapraszamy, napisz coś na forum..
Cieszy mnie widok nakrycia głowy.. ufff czapeczka
..a nie ten kapelutek
|
|
Powrót do góry |
|
|
alla
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 16:22, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
sarah napisał: | A to jest mój faworyt.. mrrrrr
|
Mój tess widać na nim maleńki koczek... a podobno go ściął ...
Śliczne fotki .
|
|
Powrót do góry |
|
|
zeilen_aus_gold
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 19:45, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no to jestem z obiecanym juz sprawozdaniem…
Och,od czego by tu zaczac…
Zjawiłyśmy się w Rostocku dosc wczesnie,mimo wielu dziwnych,ale w rezultacie zabawnych przygod…miedzy innymi z policjantami,którzy na początku wygladali tak jakby chcieli nas aresztowac, ale potem chyba zmiękło im serce gdy usłyszeli muzyke Xavy w naszym autku i zobaczyli nasze rozanielone oczy
byłyśmy pod bramka drugie,ale taki dobry wynik nie powinien dziwic bo do konceru pozostawalo jakies 10 godzin…da sind Fans-rzekl jakis staruszek,gdy zobaczyl nas siedzace na ziemi,zmoknięte do ostatniej nitki,dzielace się jednym paluszkiem twixa
Jakos intuicyjnie wyczułyśmy żeby ustawic się przy bramce,która nie była głównym wejściem…i tu,wbrew pozorom,zaczęło się nasze ogromne szczescie!zostalismy wpuszczeni jako pierwsi-niewiele osob-zastanawiałam się dlaczego frekwencja taka niewielka…potem morderczy bieg do sceny,i nasze wielkie nadzieje na pierwszy rzad spełnione!!!nareszcie,nareszcie
tajemnica malej ilości fanow szybko się wyjaśniła gdy zza pagórka wyłoniło się cale stado biegnących z głównego wejscia szacuje się ze było ok.10 tysiecy ludzi...
Na początku były duze obawy ze koncert sie nie odbedzie,staliśmy w deszczu dwie godziny,oczywiście która z nas by pomyślała żeby zabrac jakis tam regenschirm,pfi
I wtedy stalo się cos tak nieprawdopodobnego….zza tych najczarniejszych chmur jakie widziałam w zyciu wyszlo slonce!!!wszyscy odwrócili glowy,i zaczeli glosno klaskac,a Panowie z obslugi z niedowierzaniem krecili glowami!jakas sila wyzsza miala w tym swój udzial to było naprawde niesamowite
Jako support tone:nie można porównać jego występu do Xaviera,ale rozruszal troche zmarznieta publike,oto jak wyglądał: [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
wywnioskowałyśmy z muchomora ze jakos tak wyładniał,zmężniał,schudl to pozostawiam już indywidualnej ocenie,o gustach się nie dyskutuje…ale naprawde milo było sobie popatrzeć zalowalysmy tylko ze przy ,,Schick mir 'nen Engel'' refrenu nie zaśpiewał Xava,choc przewidywaliśmy ze pojawi się niespodziewanie niestey scenariusz się nie sprawdzil
W przerwie widac było droge zespolu do sceny,Xavier podobno pomachal i się usmiechnal-nie widziałam niestety,ale muchomora opowiedziala mi z najdrobniejszymi szczegolami
Potem było już tylko lepiej!
Koncert tradycyjnie zaczal się od Bist du aufgewacht!tyle było w tym energii ze bujałyśmy się jak oszalale,krzyczałyśmy,śpiewałyśmy…tylko ten nasz pierwszy rzad byl jakis niemrawy,i wyszlo ze najbardziej rozkrzyczane sa te dwie baby z Polski ,na co kolezanki po prawicy i lewicy reagowaly zdumieniem i usmiechem Xavier wpadl jak tornado i jak zwykle sial zamet…w naszych sercach chyba najwiekszy
[link widoczny dla zalogowanych]
Obstawiałyśmy stroj,ale wkoncu żadna z nas nie trafila-wygladal swietnie,tak młodzieńczo,świeżo i nawet ten cyganski sygnet wogole mi nie przeszkadzal zwrocilysmy tez uwage na super butki wazne:miał na sobie te sama bluze co w szczecinie,a to była już dla nas dobra zapowiedz
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem nastrojowe und,nie potrafie nawet wychwycic jakis szczegółów,bo bylam tak podekscytowana i zaabsorbowana tym wszystkim…ale chyba dopiero w und xavier zaczal nieśmiałe przyglądać się naszej byczej fladze
Nie potrafie złapać chwili gdy stanął zupełnie naprzeciwko i uśmiechnął się się do nas…ten moment wyszedl dosc komicznie,a przede wszystkim zupelnie niespodziewanie-obie patrzyłyśmy w inna strone,gdy nagle jakas dziewczyna która stala obok szturchnęła nas i kazala patrzec na Xaviera
musze dodac ze ku mojemu zaskoczeniu na tym koncercie Niemki były przemile ,pomagaly nam rozwieszac flage i były zachwycone ze ja przywiozłyśmy…bo xavierowi zrobi się tak milo
Było Bitte frag mich nicht,ktore mnie osobiście nie zachwycilo….nie potrafie wytłumaczyć dlaczego,ot tak po prostu,czegos w tej piosence zabraklo…
Jednak Xavier nadrobil szybko Zeilen aus Gold-bo to było najlepsze wykonanie na zywo jakie widziałam!!!skakal i tanczyl jak dzieciak!!!byl przy tym taki pocieszny,szczegolnie z ta swoja bezwladnie opadajaca raczka a potem mala wstawka nowego tanca -sunal po scenie jak zombie ;)ja nie wiem gdzie on to podpatrzyl...
niestety nie nagralam tego spaceru tanecznego pt.wleczenie ołowianych nog po scenie ,ale na pewno wykorzysta ten nowy element swojej choreografii jeszcze nie raz-ku uciesze lub rozpaczy fanow(jak dla mnie to pierwsze
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wo willst du hin jak zwykle piekne,kolejny xavierowy uśmiech w nasza strone
[link widoczny dla zalogowanych]
Dieser Weg-choc ostatnio ta piosenka zupełnie mi się przejadla(powod:WM) to w Rostocku brzmiała rewelacyjnie i porwala mnie do tanca!! [link widoczny dla zalogowanych]
Miedzy piosenkami Xava zagadywal publiczność,jeśli o to chodzi to naprawde spisal się na medal,wciąż cos dodawal,zmienial teksty piosenek,był bardzo spontaniczny…dosc często się uśmiechał
Wo komme ich her-genialne!!wersja tej piosenki na plycie nie urzekla mnie specjalnie,ale na zywo brzmi rewelacyjnie i naprawde rzuca na kolana!!do tego swietna wstawka-tylko xavierowy beatbox i perkusja-fragment udalo mi się nagrac:
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardziej spostrzegawczy,mimo slabej jakości filmu dostrzega na pewno słynne już smiale wyginanie tylnej czesci ciala
Potem się sieht mich nicht-szybsza wersja na koncu,widziałyśmy ja już w Halle,wiec nie była duzym zaskoczeniem,jednak zrobila ogromne wrazenie,podobnie jak za pierwszym razem
[link widoczny dla zalogowanych]
Fuehr mich ans Licht-rewelacyjne!!!!czekalysmy z muchomora na te piosenke by rzucic na scene naszego przyjaciela,którego specjalnie dla Xavy przygotowałyśmy
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyszlo naprawde cudnie,spadL pod same nogi Xaviera,ten podniosl go i zaczal do niego śpiewać
[link widoczny dla zalogowanych]
ta scena bardzo rozbawila publicznosc,a my byłyśmy przeszczęśliwe,do tego pekalysmy z dumy xavier dostrzegłwszy czerwona opaske na nozce kalekiego misia chyba w ramach podzieki stanął przed nami i zaczal śpiewać,tak,tak!!!face to face fragment Pass nur auf wenn du gest,wenn du deine Plaene hegst...-zreszta w nowej swietnej aranżacji,to byo niesamowite,mialam gesia skorke na calym ciele tych kilku sekund nie zapomne nigdy…
A tu jeszcze fimik jak Xava wlazł na podest...właściwie to caly czas się włóczył i gdzies właził
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wir haben alles gute vor uns,Seelenheil,(tym razem bez pomylki Bist du am Leben interessiert-cudne,cudne!!!Xava miedzy utworami patrzyl wciąż na publiczność i powtarzal unglaublich,unglaublich
Seine Strassen w wersji mistrzowskiej moje biodra wciąż byly w ruchu troche salsowa wersja Xavy,szalal jak Latynos,i znowu westchne nad tymi jego kuszacymi ruchami...mniam,mniam
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy Ich kenne nichts,prosil by spiewac dla swoich narodow,miast,regionow,i tak dalej….i spojrzał na nas takie drobne gesty,ale cieszyly ogromnie
Do tego drobne musniecie mikrofonu przed Love is more than just a …. Rozpłynęłyśmy się jak alpejska czekolada…
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem caly zespol zszedł ze sceny,publiczność oczywiscie wywolywala ich z powrotem..Wrocil tylko Xava i Alex i zagrali taka wersje 20.000 Meilen,ze oniemiałam z zachwytu!!!stalysmy z Muchomora jak zaczarowane... potem dołączył się zespol i wykonali jeszcze
I'd be waiting(ku uciesze Pani M. ) i Bevor du gest,jak zwykle pelne energi,herrlich
Chyba wtedy nastąpiło pozegnanie,wszyscy wyszli na srodek sceny i ukłonili się
Jako Zugabe:Was wir alleine nicht schaffen…stojac tam i wywołując Xave,marzyłam by zaśpiewał jeszcze te piosenke… udalo się
Na koniec tradycyjnie Abschied nehmen,Xava zszedł ze sceny,a Alex zagral solowke,jak zwykle odleciał zupełnie az do tego stopnia ze na koniec rzucil gitare(a Pan z obsługi zlapal się za glowe )
Po zakończeniu czułyśmy taki smutek,ze minelo tak szybko,ze teraz już tylko powrot do domu… ale pozstala nam ogromna energia,wychodac z tego parku dostałyśmy skrzydel,przezywalysmy strasznie,wracając do najdrobniejszych szczegółów
lekko,unoszaco...uwielbiam ten pokoncertowy stan
wystep byl genialny,piekny,absolutnie fenomenalny!!!no i złapałyśmy kontakt wzrokowy(rzeczywiście miekna kolana
Muchomora wciąż podrywala Robee'go i Bena
A ja nie mogłam oderwac wzroku od Pana N.
Było zacnie!
A teraz przez kolejne nascie dni będę pływać nad ziemia,bo prawo grawitacji od niedzieli jakos mnie nie dotyczy...
P.S.Wybaczcie za te wielgachna ilosc slow,chyba troszke przesadzilam
P.P.S.Madziu ,a raczej Reniu dziękujemy za przepiekne zdjęcia jeśli ktos znalazłby jakies materialy z Rostocku,bardzo proszę o ich publikacje …będę niezmiernie wdzieczna
P.P.P.S.Do odtwarzania filmikow polecam QUICK TIME PLAYER.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:05, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Witajcie kochani!!!!Jak już Zeilen pisała, w niedzielę byłyśmy w Rostocku na koncercie naszego Xavierka i było tak nieziemsko cudownie, że jeszcze dzisiaj fruwam ze szczęścia
Ale po kolei...
Koncert miał się odbyć w IGA parku, więc z mapą w ręku i po kilku przygodach w końcu udało nam się tam trafić. Miałyśmy ogromne szczęście bo trafiłyśmy na "Nord Eingang", które jak się potem okazało było trafem w 10 bo raz, że nie było sporego tłumu, a dwa, że wpuszczali nas jako pierwszych Przy bramce byłyśmy jedne z pierwszych osób i w oczekiwaniu na ich otwarcie dzielnie znosiłyśmy kaprysy pogody w postaci silnego wiatru i deszczu. Nie maiłyśmy parasolki także zmokłyśmy nieźle, do tego głód nam doskwierał bo z tego wszystkiego zapomniałyśmy o jedzeniu, Twix był naszym wybawieniem ale czego się nie znosi dla Xaviera
W końcu doczekałyśmy się godz. 17 - otwarcie bramek. Szybkie sprawdzenie plecaka, przerwanie biletów i co sił w nogach pobiegłyśmy pod scenę. Chciałyśmy być pod samą sceną dlatego w tym morderczym biegu dałyśmy z siebie wszystko - chyba pierwszy raz w życiu biegłam tak szybko Ale wysiłek się opłacił - pierwszy rząd i barierki były nasze Ledwo oddychające, ale niezmiernie szczęśliwe nie mogłyśmy uwierzyć, że nam się udało Po chwili odpoczynku zaczęłyśmy kombinować jak przymocować flagę i po kilku kombinacjach miałyśmy już określony plan Teraz wystarczyło czekać na rozpoczęcie konceru...
No ale niestety, tu zaczęły się problemy Deszcz padał coraz mocniej i mocniej, a niebo było strasznie zachmurzone i co gorsza, nie zapowiadało się na zmianę.Ja miałam trochę szczęścia, bo dziewczyny za nami rozłożyły parasolkę i ja się jeszcze załapałam, ale biedna Ola była kompletnie przemoczona, aż z niej ściekało Chociaż ja później też zostałam pozbawiona ochrony po tym jak nie chciałam puścić tej laski koło mnie-doświadczenia z Halle się przydały i już wiedziałam jak bronić miejsca Poważnie się przestraszyłyśmy widząc zrezygnowane miny monterów i bałyśmy się, że koncert może się nie odbyć Ale cały czas starałyśmy się wierzyć, że deszcz w końcu przestanie padać i powtarzałyśmy sobie, że "NIE MA DOBREGO OPEN AIRA BEZ DESZCZU"
No i nagle przestało padać, niebo się rozchmurzyło i wyszło przepiękne słońce Cała publiczność zaczęła krzyczeć z radości i klaskać Niesamowita chwila, w której czuło się jedność z tymi wszystkimi obcymi ludźmi
Zaraz zaczęto oczyszczać scenę i montować sprzęt. Na scenę wyszedł jakiś pan i powiedział, że koncert się odbędzię (publiczność oszalała ) ale jeżeli znowu zacznie padać ze względu na bezpieczenstwo muzyków mogą przerwać koncert Ale byłyśmy dobrej myśli
Jako support wystąpił Tone Od razu podgrzał atmosferę i rozruszał publiczność. I tak jak wcześniej nam się za bardzo nie podobał, tak teraz stwierdziłyśmy zgodnie, że jest całkiem przystojny i ma ładne oczy I taki jakiś szczuplejszy niż zwykle Bardzo nam się podobał jego występ i cieszę się, że to akurat on był supportem
Gdy zszedł ze sceny zaczęto specjalne przygotowania dla Xaviera, czyli rozłożono czerwony dywan na całej scenie Jak to zobaczyliśmy, rozległo się jedno wielkie "OOOOO" i wielkie brawa Ten Xavier to ma zachcianki Wszystko sprawnie poszło, wszyscy się dobrze bawili - zarówno monterzy, jak i publiczność, bo panował niezwykły klimat, wszyscy się wygłupiali, a publiczność żywo reagowała. Dzięki temu czas oczekiwania nie był taki długi, a nam udało się zamontować flagę na barierce także była doskonale widoczna
No i wreszcie się zaczęło Jak zwykle na scenie zaczeli po kolei pojawiać się muzycy. Potem pierwsze dźwięki "Bist du aufgewacht" wywołały w nas szaloną radość, a jak po chwili pojawił się Xavier to oszalałyśmy ze szczęścia Był taki cudowny, uśmiechnięty i roztańczony Wpatrywałyśmy się w niego jak zahipnotyzowane Wcześniej obtawiałyśmy w co będzie ubrany i nie pomyliłyśmy się tylko co do jeansów Ale wyglądał ślicznie (tak samo jak w Wuensdorfie). Kolejności utworów nie byłam w stanie zapamiętać, ale repertuar raczej był taki jak wszędzie. Szalone "Zeilen aus Gold" i popis Xavierowych bioderek cudowne "Und", "Seelenheil", magiczne "Wo willst du hin" i "Bitte fraf mich nicht", oczywiście nie obyło się bez "Dieser Weg" "Sie sieht mich nicht", "Wir haben alles gute vor uns". Przez cały czas rewelacyjnie tańczył, chwilami byłyśmy rozbawione jgo nowymi krokami wygłupiał się i stroił miny - widać było, że się świetnie bawił Co chwilę spoglądał w naszą stronę i patzrył na flagę a przy "Wo komm ich her" robił to najczęściej.
Miałyśmy przyszykowany dla niego mały prezent (misia, któremu na nóżkę wsunęłyśmy polski akcent, czyli taką opaskę na nadgarstek z polską flagą ) i postanowiłyśmy, że rzucimy go na "Fuhr mich ans Licht".No i w końcu się doczekałyśmy tej piosenki Wszystko miałyśmy przygotowane - ja wykonuję rzut, a Ola wszystko nagrywa. Gdzieś tak na drugiej zwrotce przyszedł na naszą stronę, ja cała w nerwach(bo to jednak była odpowiedzialna misja ) ale skupiona rzuciłam misia na scenę, prosto pod nogi Xaviera on taki zdziwiony tak na chwilę się przed nim zatrzymał, podniósł go i szedł, trzymając go w dłoni śpiewał prosto do niego To było takie słodkie!!!Ale mój najpiękniejszy moment miał się dopiero zdarzyć... Pod koniec już tej piosenki, stanął naprzeciwko mnie, tak kucnął i z uśmiechem na ustach, patrząc mi prosto w oczy śpiewał do mnie, a ja niewyobrażalnie szczęśliwa śpiewałam razem z nim W tym momencie czas się dla mnie zatrzymał i chciałam żeby ta chwila trwała wiecznie!!!!Odleciałam całkowicie w tym momencie Coś niesamowitego....
Zaśpiewał jeszcze "Ich kenne nichts" i taki był nastrojowy klimat, że po prostu odleciałyśmy ze szczęścia Niespodzianką była dla nas "Seine Strassen", którą strasznie chciałyśmy usłyszeć na żywo. Rewelacyjna wersja, taka trochę latynowska no i wspaniała demonstracja tego, co Xavier potrafi robić z bioderkami Byłyśmy zachwycone!!!
Potem zeszli ze sceny, ale oczywiście powrócili na "Zugabe" z przepiękną wersją "20.000 Meilen" - tylko Xavier i Alex Rewelacja Nastąpiła chwila ciszy i nagle pierwsze dźwięki "Bevor du gehst", połączone z efektami świetlnymi, sprawiły, że dostałyśmy takiego powera, darłyśmy się na całe gardła i szalałyśmy pod sceną Potem piosenka, bez której żaden koncert nie może się odbyć, czyli niesamowita "Was wir alleine nicht schaffen" i na całkowite zakończenie "Abschied nehmen".
Cały koncert był fantastyczny, najlepszy na jakim byłam. Najpiękniejsze chwile w moim życiu!!Po jego zakończniu jeszcze dłuugo nie mogłyśmy się otrząsnąc z szoku, tyle emocji w nas siedziało, że nie byłyśmy ich w stanie ogarnąć Nawet teraz jak to piszę to ryjek mi się cieszy i przeżywam to wszystko na nowo.
Och, każdemu życzę takich przeżyć!!!!!
Wybaczcie, że tak się rozpisałam, ale nie da się tego w skrócie opisać. I tak o wielu rzeczach pewnie zapomniałam z tych emocji.
Te przepiękne chwile mamy uwiecznione na filmikach, włącznie z momentem misiowym także wszystkim się z Wami podzielimy.
Oluś, czekamy na Twoją relację, a ode mnie ogromny buziak za to wszystko - DZIEKUJĘ CI
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muchomora
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:06, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
lol ale się zgrałyśmy , a ja dodatkowo wyszłam na Gościa i nie wiem dlaczego mnie wylogowało
Teraz zobaczyłam ile w tej mojej relacji zrobiłam literówek Wybaczcie oto doskonały przykład jak Xavier potrafi zawrócić w głowie
Ostatnio zmieniony przez Muchomora dnia Wto 21:10, 05 Wrz 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alla
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 20:24, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Koffamm te pokoncertowe opisy czytać . Ale te... pierwsza klasa!! .
Dzięki za materiały dowodowe - jeszcze wszystkiego nie ściągnęłam ale są eXtra.
Dziewczynki... normalnie cudnie musiało być... i z tą flagą to tess sie spisałyście nie mówiąc juz o missiu .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 22:14, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
świetna relacja! super!
Dziewczyny byłyście świetne! [Xava pewnie teeeeż no ale...;p]
|
|
Powrót do góry |
|
|
zeilen_aus_gold
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 2:16, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
alez trafilysmy z tymi relacjami
przypomniala mi sie jeszcze jedna sytuacja,wiem,wiem ze napisalam juz i tak za duzo,ale to naprawde warte jest odnotowania
po Was wir alleine nicht schaffen Xavier dziekowal muzykom,a potem swoim fanom...zlozyl raczki jak do pacierza i zaczal sie klaniac publicznosci...
spojrzal rowniez w nasza strone,zatrzymal wzrok na fladze,usmiechnal sie i uklonil...to bylo cos,taka wzniosla chwila
Anonymous napisał: | "NIE MA DOBREGO OPEN AIRA BEZ DESZCZU"
|
tak,teraz juz w to wierze...choc byly chwile zwatpienia
Anonymous napisał: |
Oluś, czekamy na Twoją relację, a ode mnie ogromny buziak za to wszystko - DZIEKUJĘ CI
|
Karolciu to ja powinnam napisac Ci jakas piesn dziekczynna moze Danke part II?Poprosimy Xaviera by wymyslil kolejna rymowanke,tym razem dla Muchomory
|
|
Powrót do góry |
|
|
Muchomora
Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 11:55, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
są już pierwsze zdjęcia z Rostocku w internecie
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu jest ślicznie udokumentowane jak udało nam się zaznaczyć swoją obecność
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
malgo
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 567
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: juz nie wieden
|
Wysłany: Śro 12:01, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
dziewczyny dzieki za swietne relacje i material dowodowy..
(szkoda tylko ze sciaganie z rapidu potrwa z tydzien.. ) bo
coraz siue wydluzaja odstepy kiedy mozna nastepne sciagnac..
ja tez mam dowody rzeczowe:
wiecej fotek [link widoczny dla zalogowanych]
hihi te mile niemki co wam pomagaly flage rozwieszac to byly
moze kurtis?? przeciez wasze/nasze znajome ze szczecina.. ))
ups... doppelt gemoppelt...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elanitu
Moderator
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 13:03, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
zeilen_aus_gold napisał: | bylam tak podekscytowana i zaabsorbowana tym wszystkim…ale chyba dopiero w und xavier zaczal nieśmiale przyglądać się naszej byczej fladze |
hehe, gdyby nie okulary, to by pewnie oczy ze zdumienia przecierał niedowierzając, że co koncert to jakaś delegacja z flagą
zailen_aus_gold napisał: | a potem mala wstawka nowego tanca -sunal po scenie jak zombie ;)ja nie wiem gdzie on to podpatrzyl... |
wielce jestem ciekawa jak to wyglądało.. a może podpatrzył to w "Thriller" M. Jacksona? ...
lepiej żeby już więcej od niego nie podpatrywał
Dzięki za zdjęcia i filmiki... dopiero parę ściagnęłam, bo wszystko gdzieś załadowane ;]
|
|
Powrót do góry |
|
|
zeilen_aus_gold
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro 13:11, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
malgo napisał: |
hihi te mile niemki co wam pomagaly flage rozwieszac to byly
moze kurtis?? przeciez wasze/nasze znajome ze szczecina.. ))
|
tak,tak to byly one nawet naszym lamanym (oj bardzo )niemieckim probowalysmy nawiazac jakas konwersacje i wspominalysmy Szczecin
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sarah
Administrator
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 341
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 13:40, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jesteście wielkie... naprawdę
Nie wiem jak opisać moją radość..
Poprostu piękne recenzje.. no i te wspaniałe zdjęcia!! Brawo!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mahdalena
Dołączył: 19 Paź 2005
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wroclaw
|
Wysłany: Śro 17:32, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny super!!
widze ze akcja promocyjna posuwa sie coraz dalej. brawo
polska flaga w 1.rzedzie prawie na kazdym koncercie, robi wrazenie!
recenzja bomba, filmiki tez /choc sciaganie trwa i trwa. myslalam ze tylko mi. heh/
poznaje znajome ze Szczecina. sa tez na lutowych zdjeciach sprzed klubu.
jaki ten swiat maly.. pozdrawiamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Śro 19:14, 06 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Super relacje! Super pierwszy rząd! Super fotki!
Dzięki dziewczynki!!
Że też mnie tam nie było....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|