Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group

anies · Wysłany: Czw 15:27, 16 Mar 2006 Temat postu:

A co to za panna tam na zdjęciu obok niego?

salome · Wysłany: Czw 15:54, 16 Mar 2006 Temat postu:

talla2xl · Wysłany: Czw 16:02, 16 Mar 2006 Temat postu:

Salome nie to jest pittbul , amstafy sa całkiem inne ... Gonia tak z gadzam sie z Tobą pittbule to fajne pieski moj kumpel ma takiego samego jak ten na 3 fotce..

gosiaq · Wysłany: Czw 16:06, 16 Mar 2006 Temat postu:

powiem szczerze, że głowy sobie uciąć, nie dam bo podobne rzeczywiście są Rolling Eyes

ale jakby co to wkleje bliższe informacja Very Happy

amstaff [link widoczny dla zalogowanych]
pitbull [link widoczny dla zalogowanych]
i żeby nie było psiaki urocze, tak jak i pan Wink

Izka · Wysłany: Czw 17:37, 16 Mar 2006 Temat postu:

Tamto kochaniatko rude na fotkach z poprzedniej strony to pittbull red nose.

@Gosiaq!!!! Bulteriery są śliczne i kochane! Evil or Very Mad

Proszę rasy nie obrażać!! Cool

A poza tym czy naprawdę nie można by było przewodnika kynologicznego umieścić w osobnym wątku? Ktoś nowy wejdzie i zobaczywszy zdjęcia psie stwierdzi, że to strona jakiś niepełnosprawnych psychicznie, albo pomyśli, że pies się nazywa Herr Xavier N. loool

gosiaq · Wysłany: Czw 17:46, 16 Mar 2006 Temat postu:

Izka · Wysłany: Czw 18:15, 16 Mar 2006 Temat postu:

No dobra... nie napisałaś wprost, tylko ja szukam dziury w całym Wink

Sorry.

Wszystkie pieśce nasze są... Very Happy

diana · Wysłany: Pią 9:22, 17 Mar 2006 Temat postu:

No tak, mnie się pomerdało - pomyliły mi się pitbulle z bullterierami Very Happy

Dobrze że mój tata tego nie widzi, bo by pękł ze śmiechu.
W każdym bądź razie nie przepadam ani za jednymi ani za drugimi. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że każdy pies jest kochany. Każda rasa została wyhodowana w jakimś celu - stróżującym, ozdobnym, do zabawy, do walki. To są agresywnw psy, wyhodowane po to, żeby zabijać. Ja bym takiego pupila nie chciała.
A w ogóle to o czy my tak zawzięcie dyskutujemy? To, że Xavę widziano 1 raz z psem na smyczy, to jeszcze nie znaczy, że to jego pies. ja też czasem wyprowadzam psa sąsiadce Smile

Powiedzcie lepiej, czy ktoś go widział z tą jego tajemniczą lady, która była lovely, czy on to po prostu zmyślił?

anies · Wysłany: Pią 22:23, 17 Mar 2006 Temat postu:

talla2xl · Wysłany: Sob 14:23, 18 Mar 2006 Temat postu:

NO w kocu uroczy psiak Smile

teraz nie bedzie sie mieszał z uroczym X

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

"Równie uroczy Hund uroczego Ksawerego " .......... Surprised

o ile z druga czescia sie w pelni zgadzam, to o tym psisku z pewnoscia nie powiem ze jest urocze ;/
skad on wzial takiego paskuda Razz

??
(hehe przyznaje ze psy niespecjalnie darze sympatia Razz

za duza sie slinia i w ogole.....katzen rulez Wink

)

Cela · Wysłany: Sob 21:34, 18 Mar 2006 Temat postu:

Pitbulle są piękne! Silne, mają wspaniałą sylwetkę, cudowne oczy... A kiedy są porządnie wychowane, nie są agresywne. Ostatnio pitbulle stały się bardzo modne, zwłaszcza w środowisku hiphopowym. A może Xaviera zainspirowała "25 godzina"???

Izka · Wysłany: Sob 21:36, 18 Mar 2006 Temat postu:

Ale to nie jest pitbull.
Smile

A, że dobrze wychowane są niegroźne i kochane, wiem.
To psy bezgranicznie zakochane w człowieku. Smile

Cela · Wysłany: Sob 21:39, 18 Mar 2006 Temat postu:

Który to nie pitbull? Bo to piękne, rude z czerwonym nosem to pitbull z krwi i kości...

Izka · Wysłany: Sob 21:53, 18 Mar 2006 Temat postu:

Ja, ja - ale pies Xaviera (domniemany) to nie jest pitt, ani ast, ani żadna rasa bojowa. To buldog Smile

Sandra · Wysłany: Sob 21:59, 18 Mar 2006 Temat postu:

Wy się tak kłócicie...a może mieszaniec???????? Razz

eL o eL

Olka · Wysłany: Sob 22:05, 18 Mar 2006 Temat postu:

no prosze jakie zamieszanie wokol tego pieska mamy Laughing

.. moze dokupi jednego do pary i powstanie domowa hodowla....

...a buldogi sa swietne, moje psie wcielenie- lenie parszywe Razz

...

Izka · Wysłany: Sob 22:26, 18 Mar 2006 Temat postu:

Nikt się nie kłóci!
Widac brak nowości ze strony xavierowej powoduje płodnosć naszą w innych tematach Very Happy

Domowa hodowla Xaviera... hihihi
Własny pies by go zagryzł, bo nie poznałby go wcale. Skoro tak rzadko bywa w domu... szczeniaki by przyszły na świat, Xava wróciłby pewnego dnia zu hause i stwerdziłby z cichym zaskoczeniem: O! Miałem dwa pieski... hmmm.. a teraz mam osiem? kiedy to się stało? A dlaczego one są już takie duże? A czyje resztki leża w przedpokoju? Łomatko! to chyba gosposia.... zapomniałem karmy dosypać... pół roku temu jak wyjeżdżałem Surprised

Niech on już se lepiej kupi rybki... mniej się przywiązują.
I niech gosposię uprzedzi, żeby nie mieszała w akwarium palcami Twisted Evil

Sandra · Wysłany: Sob 22:39, 18 Mar 2006 Temat postu:

Wiem, że się nikt nie kłóci...tak tylko napisałam...
Po Twoim poście przypomina mi sie reklama Heyah" a mówiłem-wysterylizować..."
... Neutral