Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group

malgo

winke winke wy wiedenki z prezentami dla xavy... Wink

yoostysia a co z relacja z innsbrucka?????

Izka

WIEDEŃ, STADTHALLE, 23.02.2006.
Nie wiem od czego zacząć... dużo tego. Może podaruję sobie szczegóły, bo pisałabym do środy.
Zaopatrzone we wszystkie konieczne instrukcje o godzinie 14:00 przybyłysmy pod Stadthalle w Wiedniu, z radością konstatując, żeśmy prawie pierwsze. Potem bylo już tylko zimniej. I tłoczniej. Ale kultura stania godna pozazdroszczenia! nie to co w Szczecinie Wink

Uświerkłybyśmy chyba, gdyby nie gorąca czekolada od Jacusia, który krążył niczym satelita wokół budynku, by w końcu desantować się do środka. Gdzie diabeł nie może, tam wcale nie babę, ale Jacusia naszego pośle i to ze znacznie lepszym od babskiego skutkiem Razz

O 18:00 zostałyśmy wpuszczone do środka i zajęliśmy strategicznie istotne miejsce w pierwszym rzędzie po prawej stronie sceny Smile

Koncert zaczał siez minimalnym opóźnieniem, ale od razu od ogromniastego kopa energetycznego jakim jest "Bist du aufgewacht". Xavier wpadł przed scenę. Przywitał Małgosię i Jacka, poprzybijał sobie z nami piąteczki (ze mną też! ze mną też! Laughing

) i poszło.
Ela ma pełną listę utworków, więc ona się tu pewnie wkrótce pojawi. Dość powiedzieć, że chłopcy grali bite 3 godziny i dawali z siebie wszystko. nawet sekcja hip-hopowa, która do tej pory niespecjalnie przypadła mi do gustu, pokazała taką klasę, że nie mogłam nie ulec. Smile

Był również Czako, na którego sypią się takie gromy, a który przecież jest smieszny do bólu, nawet dla mnie - nie szprechającej po niemiecku Laughing

Alez oni nie lubią z Xavą Dżordża Dabljubusza.... sesesesese Twisted Evil

Xavi popijał sobie ciepłe herbatki i chrypiał, ale skakał po scenie jak sprężynka na baterie Duracella Laughing

Pełno go było wszędzie, zagadywał do fanów, odśpiewał piękną serenadę dla Vienny (i dla Małgo Razz

), zebrał prezenty, które nadlatywały z różnych stron - tylko nasz wręczyłam osobiście Wink

dorzucając prześcieradło... hmmm.... z poprzedniej nocy Laughing

, które wzbudziło spekulacje i dociekania laseczek stojących za i obok nas Twisted Evil

Tym razem Ela rzuciła się Xavie w oczy i patrząc na jej smutek przy pozegnaniu, stwierdził pogodnie, że nie ma co na koniec koncertu robić smutnych min, bo my są młode i na pewno nie raz się spotkamy (czyżby...? Very Happy

) Zapomniał dodać, że piękne Rolling Eyes

Elunia nasza również zrobiła wrażenie na Luce, który na początku swojej części "Oh my lady" zwrócił się do niej (@Ela: i gdybyś wtedy patrzyła na Lukę, a nie w obiektyw, to byś widziała!!!!!) - widac to na filmie, tak na marginesie.
Ogólnie było hammergeil!
Po koncercie przenieśliśmy się do dyskoteki, gdzie życie umiliła nam banda spod znaku "Beats around X" czyli Jonesman, Bintia, Scratch, Tone i Danny. Było, rzekłabym, bardzo kameralnie, zważywszy na ilość osób, które w ogóle wiedziały o imprezie, ale to nie przeszkadzało tym, którzy byli, w kapitalnej zabawie. W tym wypadku ilość nie zaważyła na jakości Wink

Mam nadzieję, że o niczym ważnym nie zapomniałam i że relacja jest czytelna (te moje skróty myślowe...)
Pozdrawiam wszystkich, ktorzy o nas pamiętali i słali smsy o północy Wink

albo o jakiejś nieludzkiej 7 rano hihihi Very Happy

No i Ela!!!
Słonko! Napisz coś od siebie!

gosiaq

wow

pięknie

wielkie dzięki za relacje Exclamation

Elanitu

ajajajaj
kapitalnie musiało być! Razz

ha! no i oczywiście miałyście znów strategiczne pozycje...skoro Xava się łapką z wami przywitał.... (huehue, nie tylko Jacusia diabeł powinien wynająć) Laughing

gdy czytałam o tym prześcieradle miałam chyba minę podobną
do min otaczających was Niemek Shocked

napiszże coś o tym więcej!
a smsy to ja wiem, kto o nieludzkie porze 3 w nocy wysyłał Cool

Olka

niezle...trzygodzinny koncert=trzy godziny w raju...zazdrosc mnie zżera Laughing

... super, ze dobrze sie bawiliscie..zreszta to bylo akurat do przewidzenia Cool

przescieradlo z poprzedniej nocy Question

Mahdalena

widze ze tym razem nie tylko nasze"veni vidi vici" bylo ...
krok dalej.. gut gut. hihi Very Happy

super relacja Iza! tylko czemu mnie tam z Wami nie bylo... Crying or Very sad

wybacz ten tel o 7 rano. hehe. i nie zmien przez to prosze zdania o koszulkach Wink

a jak ze zdjeciami? jakies wideo? podarujcie nam choc namiastke swoich przezyc.. Very Happy

malgo

mahda looknij do piwniczki.. jakies video?? malo?? Wink

malgo

Izka

Izka

Elanitu

buahahaha ->'tam trzeci korzysta'- teoria zamieniona w praktykę Wink

te wasze czyny do historii przejdą...

w piwniczce pyszne konfiturki Razz

dzięki!

Mahdalena

seeker

Wiener Stadthalle, 23.02.2006.

Moja kolej. Podpisuję się pod wszystkim co Iza napisała. Dorzucam setlistę, zdjęcia i kilka uwag.

Swoje odstałyśmy na mrozie w kolecje przed halą, ale warto było Very Happy

Trochę się obawiałam jak będzie wyglądało wpuszczenie 10 tys ludzi do środka, ale po pierwsze, w chwili otwarcia drzwi przed halą stało "tylko" kilkaset osób, pozostali zapełniali trybuny do ostatniej chwili; po drugie kultura czekania na koncert, wbiegania na halę i bawienia się podczas koncertu była zupełnie inna od tego co się działo w Szczecinie. W Wiedniu wszystko odbyło się spokojnie, kulturalnie, bez zbędnych przepychanek...

Scena nie powalała na kolana, ale była ciekawie zrobiona - w kształcie litery T, z ruchomym podestem w najdalej wysuniętej części (góra-dół).
Ładnie to było oświetlone - zielone, niebieskie, czerwone i białe światła poruszały się na wysięgnikach. Z tyłu był wielki ekran, na którym pojawiały się animacje.

Zaczęło się od Bist du aufgewacht. Xaviera było tylko słychać, pozostali członkowie zespołu grupkami wchodzili w długich czarnych płaszczach na ruchomą część sceny i podjeżdżali do góry.
W końcu zjawił się i Xavier, obszedł całą "windę" przybijając ludziom piątki i grzecznie witając się z Małgosią i Jackiem Very Happy

Pozostałe utwory:
- Wo willst du hin
- Führ mich ans Licht
- Seelenheil
- Tage und Stunden
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
- Zeilen aus Gold
- Bist du am Leben interessiert
- Dieser Weg
- Du brauchst mich - Tone
[link widoczny dla zalogowanych]
- Wo komm ich her
[link widoczny dla zalogowanych]
- Freeestyle ze Scratchem - przepiękne to było
[link widoczny dla zalogowanych]
- Bis an die Sterne
- Oh my Lady
- Ernten was man sät
- przerywnik: Chako jako pastor. Nie do powtórzenia. Strzelał mieszanką angielskiego i niemieckiego z prędkością karabinu maszynowego Laughing

- Abgrund
- Alles gute vor uns
- 20 000 Meilen
- Ich kenne nichts
- Was wir alleine nicht schaffen
Bis1
- Sie sieht mich nicht
- I'd be waiting
- Bevor du gehts/Was wir alleine
Bis2
- Seine Strassen
- Abschied nehmen

Troszkę mi w tej wielkiej hali zabrakło energii i entuzjazmu widowni ze Szczecina, ale nie zmienia to faktu, że koncert był piękny.

Jeszcze kilka zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

A tu mina w odpowiedzi na moją:
[link widoczny dla zalogowanych]

A oto słynne prześcieradło z poprzedniej nocy: Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

Po koncercie, jak Iza napisała aftershow (a raczej aftershowik) z Beats around X. Fajnie było, tylko bardzo krótko i lokal nie pasował klimatycznie...

Ogólnie, strasznie się cieszę, że tam byłam i z całego serca dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili.

salome

Co tam napisałyście na prześcieradle? :>

seeker

Tę tajemnicę do grobu zabierzemy... Twisted Evil

Chyba że ją ktoś zdradzi... Cool

ja sem Emilka · Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 578 Przeczytał: 0 tematów

dzieki za relacje dziewczyny !! ciesze sie ze sie udalo ......
[heh... Cool

choc nie ukrywam ze zzielenialam z zazdrosci -> Mr. Green

]
musialo byc naprawde suuuper xD

hmm, n owlasnie co tam naskrobane jest na tym przescieradelku.. für..cos tam, dobrze widze? Wink

lopowiadac prosze Razz

BlueEyes

Extra relacje.
Musiało być fantastycznie. Kazdy koncert jest geil,
tylko,że kazdy jest einzigartig - nie do podrobienia,
i dlatego warto przezyc ich jak najwiecej.
To takie kochane, ze taki super człoweieczek
jak Xavier daje nam tyle energii! Jezdzimy za nim po Europie,
robimy wszystko by miec CDs.
Nie wiem, czy on sobie zdaje sprawe jaki jest dla nas ważny.
Nie spodziewalam sie, ze kiedys (w doroslym zyciu, jakby nie bylo)
bede taka zagożałą fanką Rolling Eyes

ale starasznie
sie ciesze i mam nadzieje,ze potrwa to jak najdluzej.

PS1. te same butki co w szczecinie Xava miał Laughing

PS2. Cio bylo na tym materiale ? pewno,ze jestescie z PL ?? Laughing

Dzieki za relacje !!!

Sandra

Super relacje i zdjątka!! kurka wy to szczęściary jesteście...za każdym razem w pierwszym rzędzie i rzucacie się w czoy....
Ta polska uroda tak działa Very Happy

Ale powiedzcie co tam napisałyście noooooo nie bądźcie żyły!!!!!!!
wredoty paskudne...

Akinorew

Qrcze ja czytając te realcje ciesze sie że nasze dzieffczyki znowu pokazały kto tu rządzi Wink

Hmm...no to jak będzie? która będzie taka dobra i powie co tam pisało, hę Question

talla2xl