|
Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group Polskie Forum poświęcone twórczości Xaviera Naidoo i Söhne Mannheims
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zeilen_aus_gold
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 19:45, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Czy jest tu POZEN??)jesli tak to odezwij sie,mam krociutki filmik jak xavier do Ciebie podchodzi,a Ty cierpliwie udzielasz mu tlumaczenia,choc w koncu i tak wychodzi po niemiecku:P...in German Pozen:)hehe,stalam kawalek za Toba wiec dobrze nie widac,poza tym jest slabej jakosci i niestety nie ma na nim uroczych zartow i min xavy(Pozen,Pozen... ale to zawsze cos:))
pozdrawiam serdecznie!!
ech,wspominam to i mam flugzeuge in meinem Bauch:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anies
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wronki
|
Wysłany: Sob 19:52, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Oblukałam fragmenty tego wywiadu w niemieckiej prasie, ale nic nie rozumiem. W imnieniu wszystkich forumowiczek, które nie znają niemieckiego, proszę o jakieś tłumaczenie. BITTE...
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokrota
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 20:04, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A ja bym chciała Xavierka albo SM na śląsku, w Krakowie, albo gdzieś w okolicach. Wiem, że każdy chciałby go jak najbliżej ale północ już miała swój koncercik, mamy IVRP sprawiedliwą czy nie? (no dobra cofam to ostatnie pytanie) Ja wiem, że jeszcze nie ochłonęliście po tym koncercie, ale kiedy oglądam te zdjęcia, i ten jeden filmik, który udało mi się ściągnąć, i który jako jedyny mi się otwiera to ja chcę jak najszybciej drugi koncercik. Mam nadzieję że nie trzeba będzie czekać kolejne parę lat dopóki nie przeczytałam waszych relacji i nie zobaczyłam tych zdjęć to jakoś się trzymałam, a teraz kiepsko. Zastanawiam się jakie Xman wyniósł wrażenia z tego koncerciku i co on to szprechał o tym Poznaniu? Ja chcę więcej relacji....
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokrota
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 20:08, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
plizzzzzzzzzzz
|
|
Powrót do góry |
|
|
ja sem Emilka
Dołączył: 22 Lip 2005
Posty: 578
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 20:25, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ann napisał: |
Chcę się na początek podzielić malusienkim fragmentem video
(parenascie sekund, zawsze coś)
|
danke szyyyyn was wir alleine nicht schaffen, das schaffen wir dann zusammen xD buuu ja kce z powrotem do szczenina :>
laski dajcie tam czadu na pozostalych koncertach, zeby xavery o nas nie zapomnial i jeszcze nawiedzil kiedys;)
biore sie za sciaganie fotek i filmikow, te od housemana jakos opornie ida
eeeehhh wciaz jeszcze mam w pamieci ten dzien 9.02.2006
teraz postaram sie cos wyrozumiec z tego artykulu z mannheimer morgen P
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosiaq
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 696
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 20:33, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
I co on jeszcze mówił napiszcie coś błagam....
co jak co ale tłumaczenie tego artykułu też by się przydało bo ja zupełnie nie nienieckojęzyczna eh bede wdzięczna do zgonnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 20:34, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ha! no jasne, że pozen! A po niemiecku Poznań to Posen - sprawdziłam dzis niechcący w przewodniku No to Xavier posen in Posen
Zaczynam wrzucać foty i pisać relację.
Proszę mnei nie poganiać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
malgo_pie
Gość
|
Wysłany: Sob 20:34, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
dzieki za fotki.. nasza kamera stajkowala w obliczu tych wscieklych
swiatel na scenie... ( czekam na wiecej...
jestesmy jeszcze w berlinie i krótko w sieci wiec nie mam czasu
wam arytkulu przetlumaczyc.. ale ela napewno slicznie to zrobi!
to z poznaniem to byla gra slów..
poznan = posen
posen = pozy...
co chlopysia zainspirowalo do zademonstrowania nam róznistych
pozycji i minek.. sliczny pomysl..
pozdrowienia dla wszystkich, ktorych poznalam i nie poznalam...
mam nadzieje, ze wkrótce bedzie nastepna okazja...
@iza & co - czemuz to nie bylo buziaków za koszyczek??
hmm.. przy okazji trzeba by spytac
ja mysle, ze wrazenia byly bardzo pozytywne... xa
mi tez naprawde dobry humor - czesto sie zdarza, ze koncerty
przebiegaja bez takiej akcji, opowiadan i komentarzy z jego strony...
mysle ze naprawde byl zachwycony atmosfera i przyjeciem...
w artykule bylo napisane, ze byl przeziebiony.. jak to zrobil,
ze sie tego nie odczuwalo.. genialne...
@diana te clipy juz leca na vivie??? tak jest napisane w artykule..
(kontakt z managementen - cieszymy sie ze juz mozemy ogladac
clipy).. tak szybko?? to swietnie!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
mangamon
Gość
|
Wysłany: Sob 20:36, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
zeilen_aus_gold napisał: | Czy jest tu POZEN??) |
Yo, pewnie ze jest!!! I proponuje nastepny koncert w mym miescie! Jest calkiem dobrze polozone w sensie komunikacyjnym, no a najwazniejsze to fakt, ze Xava juz o nim wie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 20:37, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
malgo_pie napisał: | to z poznaniem to byla gra slów..
poznan = posen
posen = pozy...
co chlopysia zainspirowalo do zademonstrowania nam róznistych
pozycji i minek.. sliczny pomysl.. |
Telepatia, Malgo?
malgo_pie napisał: | @iza & co - czemuz to nie bylo buziaków za koszyczek??
hmm.. przy okazji trzeba by spytac |
Nie omieszkam!!!
malgo_pie napisał: | ja mysle, ze wrazenia byly bardzo pozytywne... xa
mi tez naprawde dobry humor - czesto sie zdarza, ze koncerty
przebiegaja bez takiej akcji, opowiadan i komentarzy z jego strony...
mysle ze naprawde byl zachwycony atmosfera i przyjeciem...
w artykule bylo napisane, ze byl przeziebiony.. jak to zrobil,
ze sie tego nie odczuwalo.. genialne... |
PODPISUJĘ SIĘ POD TYM OBIEMA REKAMI I NOGAMI!
|
|
Powrót do góry |
|
|
zeilen_aus_gold
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Sob 20:54, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
ja tez sie podpisuje wszystkimi konczynami!!
to przeziebienie dalo mi do myslenia...zlapalysmy z kolezanka na chwile xaviera w hotelu,ale nie mozna bylo po nim poznac jakichkolwiek problemow zdrowotnych:P mimo zmeczenia usmiechal sie,byl bardzo sympatyczny i nawet chwilke,krociutka(ach moglaby trwac wiecznie:) porozmawialismy....
Hmm,choc rozmowa to chyba za duzo slowo bo tak mnie sie w brzuszku zakrecilo ze zapomnialam jak mam na imie:P
rozmarzylam sie:))
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 20:57, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
No dobra - kto mi helpnie bo mam za duże foty, zeby je imagiem wkleić.
Czym je zmiejszyć?
Mają powyżej 1024kb... - 1,3mb kazdy
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokrota
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 21:16, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ja sobie zawsze zdjęcia w paincie zmniejszam. Daję:Obraz rozciągnij/pochyl i zmniejszam szerokość i wysokość ze 100 na np. 75-60% Tak np. zrobiłam ze zdjęciami od houseman i zamiast 1,2 MB miałam coś koło 200-300 kb. Chociaż pewnie są lepsze sposoby
|
|
Powrót do góry |
|
|
salome
Dołączył: 19 Lip 2005
Posty: 522
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Flp.3:20 :)
|
Wysłany: Sob 21:21, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Albo Photoshopem / PhotoFiltre / IrfanView / cokolwiek ---> zmniejszyć o parę % jakość zdjęcia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 21:26, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Danke! Zaraz to uczyniam!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karola
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bytom, Kędzierzyn,Gogolin,Kętrzyn,Ełk,Olsztyn...cdn...
|
Wysłany: Sob 21:38, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Cela jak by był na Śląsku to transport mamy z głowy.
Moja mama by nas zawiozła,spanko u mojej rodzinki i po kłopocie!
A nawet jak nie moja mama to mój dziadek uwielbia jeździć i na każdą moją prośbę wsiada w samochód i jedzie:)
Ale ja myślę,że najbardziej fair byłoby żeby koncert był w Warszawie.
Stolica robi swoje,większość nie miałoby problemów z dojazdem.
Ja to mam nadzieje że w ogóle będzie bo jak nie to nie mam pojęcia(nie wytrzymam!!!)
Pozdrowionka!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinorew
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: co 5 Kinder niespodzianka
|
Wysłany: Sob 21:42, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Dokładnie.... teraz trza coś zdziałać żeby namówić go n koncert póki jeszcze on sam nie ochłonął i o nas nie zapomniał ( mam taką nadzieje;D) Gziekolwiek byle by tylko był...i żeby Xavier był taki bossko jak w szczecinie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
stokrota
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: Sob 21:46, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Klipy Xaviera są na polskiej vivie ale gdzie? w nowościach, czy gdzie? A może ja jak zwykle coś źle zrozumiałam Jeśli tak to super
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 22:21, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
jako, ze nadal coś dziwnego siędzieje z objętością moich fotek, które choć zmieniają wielkość w cm, nadal mają tyle samo w mb, zamieszczam tu linki do tych najbardziej oczekiwanych.
jest tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
to słynne foto, do którego Xavier stanął grzecznie i uśmiechnął się - niestety mój aparat zrobił sobie wtedy przerwe w pracy i uchwycił koncówkę tego gwiazdorskiego uśmiechu. Wydaje mi się, że ktoś go sfotografował z boku - czy to prawda?
Billy dla tych, którym ciagle nie dość
[link widoczny dla zalogowanych]
koszyczek obfitości, aczkolwiek niekompletny - bez procentow, listów i płyty.
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj mamy pierwszego użytkownika ogromniastego kapeluta
[link widoczny dla zalogowanych]
i już konzi
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
ten weekend mam uczelniany wiec napisze pewnie więcej w poniedziałek, ale to było przezycie jakich mało. Ja w pierwszym rzędzie!!! Magda, która zrobiła takie wrażenie na Xaverym, że od razu było widac, że chłopak wszedł i miał posprzątane - taka laska tuż naprzeciw... Było wiadomo, komu zaśpiewa "Ich kenne nichts..." i kogo palcem wskaże. taką korepetytorkę z polskiego to kazdy chciałby mieć Błyszczyk mu pewnie tez smakował...
[link widoczny dla zalogowanych]
na własne pocieszenie dodam tylko, ze kiedy zapaliła mu się żaróweczka nad głową i wpadl do nas zapytać o "pracę", to Madzię zatkało z wrażenia na widok jego ucha, Elanitu na widok nosa, a ja mając to drugie ucho przed sobą szybko powiedziałam "Pracować", coby usłyszał lepiej i moge mieć jedynie nadzieję...
Koszyczek pełen skarbów, ktory jechał aż z Chrzanowa tez chyba odebrał mu mowę na kilka sekund - głównie zaś jego waga i zawartośc Życzymy smacznego!!!
Zapamiętam na zawsze jak cały zespól trochę zatkało, kiedy mysmy solidarnie spiewali zagłuszając momentami samego Xavę - znając każde słowo, każdą pauzę, każdy wyjący ozdobnik w piosenkach A bezrobotny chórek znikał co jakis czas na zapleczu - za duża konkurencja
jak tylko o tym pomyslę, to aż w głowie mi sie kręci - zawsze podchodzilam do Xavy z przymrużeniem oka i nie spodziewałam się po sobie reakcji histerycznej, ale o ile na koncercie trzymałam się dobrze, to teraz fruwam, latam nad ziemią i trzeba by było chyba betonowych bucików, żebym zeszla na ziemię!
Jutro wkleję resztę, bo okrutnie wolno cholerstwo chodzi.
Mam nadzieję, ze linki zadzialają i że będę sięfocie podobać.
Ide sobie powzdychać do Waszych filmów i fotek, ktore dopiero przed chwilą ściągnęłam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:48, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Das "Telegramm" kommt auch in Polen an
POP: Xavier Naidoo lässt sich bei der Vorpremiere zu seiner sechswöchigen Arena-Tournee in Stettin von 500 Fans feiern
["Telegramm" dobrze przyjmowany także w Polsce.
Xavier Naidoo hucznie przyjęty w Szczecinie przez 500 fanów na przedpremierowym koncercie swojej sześciotygodniowej trasy halowej]
Von unserem Redaktionsmitglied Jörg-Peter Klotz
Leichtes Schneegestöber fühlt sich normal an in Stettin. Nicht kalt, nicht mal ungemütlich - wie sollte ein Februarabend 120 Kilometer nordöstlich von Berlin, 13 Kilometer von der deutsch-polnischen Grenze, auch anders aussehen? Entsprechend unverdrossen schnattern gut 100 Xavier-Naidoo-Fans vor dem Eingang des Dom Kultury "Slowianin". Weniger vor Kälte, die Vorfreude auf die Generalprobe für die bisher größte Tournee des Mannheimer Popstars überwiegt. Und macht redselig. Schließlich sind es noch gut anderthalb Stunden bis Konzertbeginn. Wie war die Anreise? Meist lang! Was wird er wohl spielen? Viel vom neuen Album "Telegramm für X". Man (besser: frau) spricht Deutsch dabei.
[Lekka zadymka wydaje się czymś zupełnie normalnym w Szczecinie. Ani nie jest specjalnie zimno, ani nawet nieprzyjemnie - jak inaczej miałby wyglądać lutowy wieczór 120 km na pólnocny-wschód od Berlina, 13 km od granicy niem-pol? Tak też pogoda nie przeszkadza w rozmowach jakiejś setce fanów Xaviera Naidoo zgromadzonych przed wejściem do Domu Kultury „Słowianin”. Co tam zimno, radość związana z nadchodzącą próbą generalną do jak dotychczas największej trasy mannheimskiej gwiazdy przeważa. I zachęca do rozmów. W końcu jeszcze dobre półtora godziny zostało do koncertu. Jak podróż? Przeważnie długa. Co Xavier zaśpiewa? Dużo z nowego albumu. Słyszy się też język niemiecki. (gra słów, z której wynika, że panie wśród publiczności przeważają).]
Dabei ist dieser Auftritt das erste Solo-Konzert, das Xavier Naidoo im nicht-deutschsprachigen Ausland gibt. Doch natürlich haben viele Grenzgänger die selten gewordene Chance genutzt, ihren Star in Club-Atmosphäre zu erleben. Sie kommen aus Brandenburg, Berlin, Sachsen, natürlich aus Mannheim. "Das kann man sich doch nicht entgehen lassen", sagt Malgo. Sie ist mit ihrem Mann aus Wien angereist. Zum Schluss werden 500 Besucher den fast ausverkauften kleinen Konzertsaal füllen. "Ich schätze, gut 40 Prozent sind polnische Fans", sagt der Leipziger Konzertveranstalter Dirk Götze, der diesen Auftritt kurzfristig organisiert hat. Nur wenige davon sind Stettiner, viele aus Danzig oder Breslau. Die meisten kommen aus Warschau. Und haben etwa 600 Kilometer hinter sich.
[Ten koncert jest pierwszym koncertem solowym Xaviera w kraju nieniemieckojęzycznym.
Oczywiście, że wielu fanów z zza granicy wykorzystało tę rzadką okazję przeżycia koncertu Xaviera w klubowej atmosferze. Przyjechali z Brandenburga, Berlina, Sachsen, oczywiście także z Mannheim. „Takiej okazji nie można przepuścić”, mówi Malgo. Przyjechała z mężem z Wiednia. W końcu 500 fanów wypełnia prawie wyprzedaną salkę koncertową. „Szacujemy, że dobre 40% stanowią fani z Polski”, mówi Dirk Götze, organizator koncertów z Lipska, który na szybko zorganizował ten koncert. Niewielu z nich jest z Szczecina, dużo z Gdańska i Wrocławia. Najwięcej przyjechało z Warszawy. Mają za sobą jakieś 600 km drogi.]
So eine Strecke kann Xavier Naidoo nicht schrecken. Natürlich ist der Autonarr die 767 Kilometer von Mannheim nach Stettin selbst gefahren. Und trotz einer Erkältung, die man ihm nur beim Soundcheck anhört, stellt er sich kurz vor der Show den Fragen polnischer Journalisten. Die fragen nach dem ganz kleinen Naidoo-Einmaleins. Warum Glaube als Thema, warum deutsche Texte, warum der Mannheimer Lokalpatriotismus? Warum auch nicht? Schließlich ist der bibelfeste Dominator der deutschen Hitparaden in Polen noch ein weitgehend unbeschriebenes Blatt.
[Taka odległość nie jest w stanie wystraszyć Xaviera Naidoo. Oczywiście ten pasjonat samochodów osobiście jechał 767 km z Mannheim do Szczecina. I mimo przeziębienia, które było słychać tylko w trakcie próby, odpowiada na pytania polskich dziennikarz tuż przed koncertem. Typowe pytania. Dlaczego pisze o wierze, dlaczego teksty są po niemiecku, dlaczego lokalny patriotyzm mannheimski? Ale dlaczego nie? W końcu królujący na niemieckich listach przebojów znawca biblii w Polsce jest w dużym stopniu niezapisaną kartą.]
Deutschsprachige Musik hat beim östlichen Nachbarn nach 1945 generell nicht gerade offene Türen eingerannt. Stettin macht da keine Ausnahme, obwohl die Hanse- und Hafenstadt bis zum Zweiten Weltkrieg zu 98 Prozent von Deutschen bewohnt wurde. Von den 411 000 heutigen Einwohnern beherrschen fast nur die jüngeren die Sprache von Goethe und Grönemeyer. Nur Nenas "99 Luftballons" haben den Eisernen Vorhang kurz überflogen, später konnten sich musikalisch härter gesottene Polen für die Toten Hosen oder Rammstein erwärmen. Wo Englisch singende Erfolgs-Acts wie die Scorpions oder Modern Talking herstammen, weiß hier kaum jemand.
[Niemieckojęzycznej muzyce po 1945 ciężko było się przebić. Szczecin nie był wyjątkiem, mimo, że miasta Hanzy i miasta portowe do drugiej wojny światowej w 98% zamieszkiwali Niemcy. Z 411000 dzisiejszych mieszkańców, właściwie jedynie młodzi ludzie znają jezyk Goethego i Grönemeyer. Jedynie „99 Luftballons“ Neny przedostała się na krótko przez żelazną kurtynę, później miłośnicy mocnieszego grania zainteresowali się muzyką Toten Hosen i Rammstein. Skąd pochodzą popularne zespoły śpiewające po angielsku takie jak Scorpions czy Modern Talking prawie nikt tutaj nie wie.]
Trotzdem liegt es an den polnischen Fans, dass Naidoo und seine Band in Stettin auftreten. "Abgesehen vom deutschsprachigen Raum, kommen von dort einfach die meisten Emails. Deshalb wollte ich hier mal 'reinschnuppern", erklärt der Mannheimer. Dass diese Vorpremiere einen Katzensprung von Berlin stattfinden kann, wo am Montag im Velodrom der Startschuss für die Arena-Tour fällt, kommt hinzu. Diana aus Warschau gehört zu den fleißigsten Mailerinnen: "Wir haben auch fast jeden Tag an Viva Polen geschrieben, dass sie doch bitte Xaviers Videos spielen. Aber sie hatten gar keine. Deshalb haben wir sogar sein Management kontaktiert. Jetzt können wir seine Clips endlich sehen - und er ist sogar hier!"
[Mimo to, właśnie dzięki fanom z Polski Xavier Naidoo wystąpi z zespołem w Polsce. „Nie licząc krajów niemieckojęzycznych, to właśnie stamtąd przychodzi najwięcej maili. Dlatego chciałem właśnie tam ‘zbadać grunt’”, wyjaśnia mannheimczyk. Do tego ta przedpremiera ma miejsce o rzut beretem od Berlina, gdzie w poniedziałek rozpoczyna się w Velodromie trasa halowa. Diana z Warszawy należy do najpilniejszych „pisaczy maili”: „Prawie codziennie pisaliśmy do VIVY, prosząc żeby puścili teledyski Xaviera. Ale żadnych nie mieli. Dlatego skontaktowaliśmy się nawet z jego managementem. Teraz w końcu możemy oglądać jego klipy – a on sam jest tutaj!”].
So viel Euphorie kann laut werden. Sehr laut sogar, denn der Begrüßungsjubel im Kulturhaus "Slowianin" fällt ekstatisch aus. Noch gesteigert durch Naidoos höfliches "Dzine dobry" (Guten Tag). "Bist Du aufgewacht" gibt gleich die musikalische Richtung vor, die Söhne-Mannheims-Drummer Ralf Gustke bestimmt: Die Zeichen stehen wieder mehr auf Rock, die neue Bläsersektion und Alex Auers wuchtige Gitarrenriffs beschwören ein wenig den Geist der Blues Brothers. Ein "Dziekuje" (danke) für den Applaus nach "Und" löst wieder eine Kreisch-Welle aus, die "Wo willst Du hin" (mit neuen Akustik-Gitarrenelementen) nicht wirklich besänftigt.
[Taka euforia może być głośna. Nawet bardzo głośna – okrzyki powitalne w domu kultury „Słowianin” graniczą z ekstazą. Powiększoną jeszcze przez grzeczne „Dzień dobry” Xaviera.
„Bist Du aufgewacht“ od razu zdradza kierunek muzyczny, który nadaje perkusita Söhne Mannheims Ralf Gustke: wszystko wskazuje znowu na więcej rocka, nowa sekcja dęta i ciężkie gitarowe riffy Alexa Auersa, przywołują w pewnym stopniu ducha Blues Brothers. „Dziękuję” za aplauz po „Und” znowu wywołuje falę wrzasku, której bynajmniej nie uspokaja „Wo willst du hin” (z nowymi elementami gitary akustycznej).]
Die hypnotischen Beats des Live-Arrangements von "Seelenheil" werden leider von seltsam klirrenden Keyboard-Attacken konterkariert, die auch dem harmonischen "Rosenblätter" nicht gut tun - ansonsten ist diese 130-minütige Generalprobe eine Punktlandung. Ab Berlin, wo seit gestern im Velodrom weiter geprobt wird, kommen noch musikalische Gäste dazu, überwiegend aus dem Hip-Hop-Lager wie Jonesmann oder der Mannheimer Pal One.
[Hipnotyczne dźwięki „Seelenheil“ zostają niestety zakłócone prez dziwacznie brzęczący keybord, który również niezbyt dobrze robi harmonijnym „Rosenblätter” – ale poza tym ta 130-minutowa próba generalna jest strzałem w dziesiątkę. Od Berlina, gdzie od wczoraj trwają próby, dochodzą jeszcze goście muzyczni, głównie z kręgów hip-hopowych, jak Jonesmann czy mannheimczyk Pal One.]
Zum Schluss schreien die Fans "Dziekuje! Dziekuje! Dziekuje!". "Das ist ungewöhnlich, normal ruft man in Polen auch Zugabe", wundert sich Viola Vrodaczek, die mit Anfang 30 zu den älteren Besuchern zählt. Sie hat auf dem Heimweg nach Stettin zufällig von dem Konzert erfahren. Im Zug. Von ihrem Studium in Deutschland kennt sie Naidoos Stellenwert, ist aber kein Fan. "Ich mag seine Art, im Radio zu singen eigentlich nicht. Aber live ist es ja fantastisch." Auf andere Polinnen hatte der Sohn Mannheims schon vorher großen Eindruck gemacht: "Als ich vor sechs Jahren das ,Seine Straßen'-Video gesehen habe, hat es mich umgehauen", schwärmt Magdalena (22). Übers Internet suche sie sich seitdem alle Informationen zu Naidoo zusammen. "Wegen Xavier habe ich angefangen, Deutsch zu lernen", gesteht die Warschauerin - "wir auch!", quietschen ihre Freundinnen dazwischen. Ein politisches Problem hat diese Generation mit den Deutschen und ihrer Sprache nicht. "Auch unsere Eltern nicht, die hören seine Musik gern", erzählt Diana ( 18 ). "Der Krieg wirkt allenfalls noch bei Oma und Opa nach." So viel Normalität fühlt sich gut an. Nicht nur in Stettin.
[Na zakończenie fani krzyczą „Dziekujemy! Dziękujemy! Dziękujemy!”. „To dziwne, bo zazwyczaj w Polsce także woła się ‘bis!’”, dziwi się Viola Vrodaczek, która mając 30 parę lat należy do starszych fanów. O koncercie dowiedziała się przypadkiem w pociągu wracając do domu w Szczecinie. Ze studiów w Niemczech zna poglądy Xaviera Naidoo, ale nie jest fanką. „Ni podoba mi się to jak śpiewa w radiu. Za to na żywo jest fantastyczny”. Na innych Polkach syn Mannheim już dawno wywarł wielkie wrażenie: „Jak 6 lat temu zobaczyła klip do „Seine Straßen” ścięło mnie z nóg”, zchwyca się Magdalena ( 22 ). Od tego czasu szuka w interncie wszelkich informacji na temat Xaviera. „To przez niego zaczęłam się uczyć niemieckiego” przyznaje warszawianka – „my też!” wtrącają jej koleżanki. To pokolenie nie ma problemu politycznego z Niemcami i ich językiem, „Nasi rodzice też nie, chętnie słuchają jego muzyki" wyjasnia diana ( 18 ). "Ewentualnie, następstwa wojny można jeszcze zauważyć u babci lub dziadka". Taka normalność brzmi naprawdę dobrze. Nie tylko w Szczecinie.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych].
Ostatnio zmieniony przez seeker dnia Nie 0:32, 12 Lut 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|