|
Xavier Naidoo & Söhne Mannheims Group Polskie Forum poświęcone twórczości Xaviera Naidoo i Söhne Mannheims
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:59, 24 Sie 2012 Temat postu: XAVAS |
|
|
Ten projekt chyba zasługuje na własny wątek...
Kool Savas & Xavier Naidoo = Xavas!
Die Aufnahmen für das heißeste deutsche Rap-Projekt 2012 laufen - Studio-Video verrät mehr!
Das neue Album von Xavier Naidoo und Kool Savas wurde schon vor einer Weile angekündigt. Nun gibt es im Internet eine erste Hörprobe mit Videoaufnahmen aus dem Studio. Und was man da zu hören bekommt, klingt richtig gut und vielversprechend!
http://youtu.be/14cHmTqUox8
Der Name des neuen Longplayers ist bislang noch nicht bekannt. Auch in welchem Stil die komplette Kollabo sein wird, lässt sich schwer erahnen. Erwartet uns eine Neuauflage von LMS 2012 oder doch was ganz anderes? Ihr müsst euch wohl etwas gedulden, wenn ihr mehr Material hören wollt, denn einen konkreten Release-Termin gibt es (noch) nicht. Allerdings soll die Platte in diesem Jahr in den Regalen stehen.
Jedenfalls ist das Projekt schon wirklich lange in der Mache. Erste Pläne gab es bereits Anfang 2011. Aber wie wir Xavier ja kennen, ist er nun mal Perfektionist und will keine Fließband-Alben abliefern.
Bis die Zusammenarbeit der Beiden im Handel steht, können wir uns die verbleibende Zeit noch mit Kool Savas' aktuellem Album "Aura" um die Ohren schlagen.
Źródło: mtv.de (przekopiowane z wątku ..feat. Xavier Naidoo)
***************
[link widoczny dla zalogowanych] ukaże się 21.09.2012. Od dziś można kupić promujący ją [link widoczny dla zalogowanych] i obejrzeć teledysk.
Okładka płyty
Okładka singla
Ostatnio zmieniony przez seeker dnia Nie 18:40, 02 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Nie 19:07, 02 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No i jak Wasze odczucia? nikt się nie pokusi o opinię?
Dla mnie to jest to, czego oczekiwałam.
Biorąc pod uwagę fakt, że piosenkę kojarzyłam już z "Wir beaten mehr" bałam się, że wersję studyjną zepsują, ale wyszło naprawdę nieźle.
Teledysk jak teledysk, nic szczególnego, prócz bajecznych austriackich widoczków z Grossglocknera, ale tu chodzi o muzykę i tekst. Ja jestem jak najbardziej za i mam nadzieję, że reszta utworów na płycie też będzie godna uwagi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Wto 12:40, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
No nie jest źle. Widoczki są i tak lepsze od Xaviera (zaraz nadejdzie ten moment, że będzie się go słuchać z wyłączeniem wizji). Przyjemne dla ucha i nie wydumane, jak ostatnie kawałki.
Echhh..., żeby tak jeszcze Synkowie wrócili.... tak jak dawniej....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto 19:46, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
,,Lass nicht los"
Kolejny utwór z płyty.
Ten rzucił mnie na kolana. Stary, dobry Xavier!
aż mi się przypomina "Was hab ich dir angetan" czy inne starsze featuringi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elanitu
Moderator
Dołączył: 21 Lip 2005
Posty: 1415
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 20:45, 06 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Czy to jeziorko i góry wokół niego, to nie to samo miejsce co w 'Abshied nehmen'? Ktoś wie, gdzie to kręcili?
Oglądając to uderzył mnie kontrast między tym chudym, brodatym, zabiedzonym włóczykijem, a odhodowanymi, dorodnymi facetami. On na piechotę, łapie okazje, a oni wypasionymi, błyszczącymi w górskim słońcu i powietrzu brykami. Się powodzi! Czy można wziąć ten kontrast między bohaterami klipu za jakieś przesłanie? A może tak przypadkiem im to wyszło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Wto 18:51, 11 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
@Elanitu, z ust mi to wyjęłaś. A dopiero co X był sam dość wizualnie zabiedzonym, chudym chłopakiem z talentem i głosem. Ale to se ne vrati...
@Sandra - cokolwiek to było, link nie działa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnnKa
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Śro 11:39, 12 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tu można posłuchać [link widoczny dla zalogowanych]
A tu tekst:
Xavier:
Don't let go!
Diese Erinnerung ist mir immer noch greifbar, lass nicht los!
Diese Geschichte geht mir immer noch sehr nah!
Don't let go!
Und ich vergesse es nicht bis ich für immer einschlaf'!
Lass nicht los!
Es gab Zeiten wo du warst was du wolltest, aber nicht was du sein willst!
Ich halt das so für immer fest, bist zu dem Tag an dem mich die Liebe verlässt.
Ich bin gut verletzt, hab Freunde und zur guter Letzt halt deine Liebe der vergangenen Tage fest.
Du sagtest es gibt nur einen und fick den Rest, du bist die beste also fick den Test !
Ich halt mich weiter an meine Erinnerung fest und lass nicht los!
Kool Savas:
Du wirst wütender als sonst, du weißt es fällt mir immer auf denn ich kenn dich aber heute ganz besonders.
Wir können noch 100mal besprechen was du hast, es ändert nichts an dem ganzen, du schreist dass du mich hasst.
Du bekommst die Scheiße einfach nicht mehr aus dem Kopf!
Bilder gespeichert unlöschbar, und hast gehofft sie verblassen mit der Zeit aber sie kommen immer öfter,
jagen dich abends bis in den Schlaf, du bist so aus dem Gleichgewicht, kommst du ins Wanken ist dein Tag gefickt.
Guck mal ich nehm so viel ich kann auf mich und das ist nie genug.
Du sperrst dich ein, verschließt dich, wo du Liebe suchst.
Brenn vor Wut wendest dich ab um zu sagen sei für mich da als wär es schon immer so gut.
Tust so als hättest vergessen was war, du raubst uns beide unsere Zeit
und die Kraft manchmal legst du den Stolz an Akt und sagst begleite mich, weil ich es alleine nicht schaff.
Du laberst Unsinn, Bullshit was ist los?
Du bist mein Vorbild, mein Idol, lass nicht los!
Xavier:
Don't let go!
Diese Erinnerung ist noch immer zum greifen nah. Lass nicht los!
Diese Geschichte diese Geschichte geht mir immernoch sehr nah!
Don't let go!
Und ich vergesse es nicht bis ich für immer einschlaf, lass nicht los!
Ich hoffe du findest die Kraft!
Kool Savas:
Du gehst gebückt von den Zweifeln die drohen dich grad unter sich zu zerdrücken.
Xavier: Den Lichtern zu trotzen bei Nacht!
Kool Savas:
Kein Lächeln, nicht eine Silbe der Zuversicht verlässt deine Lippen.
Xavier: Verwundet vom Schlachten führen am Tag.
Kool Savas:
Du siehst den Weg klar vor deinen Augen,
doch kannst nicht grade aus laufen denn du suchst deine Mitte!
Xavier:
Du bist noch tausend Jahre hier, du kriegst noch lange keinen Sarg.
Ich hoffe du findest die Kraft!
Du nimmst leere Phrasen und Worthülsen als Projektionsfläche dienend,
zu nüchtern um zu trotzen bei Nacht!
Und davon könnt ich im moment wohl weißlich ganz viele Kriesen, Verwunden vom Schlachten zu führen bei Tag.
Mit den richtigen Worten und Waffen wann wirst du den Drachen besiegen in Demut und Liebe?
Du bist noch tausend Jahre hier, du kriegst noch lange keinen Sarg.
Don't let go!
Diese Erinnerung ist immer noch zum Greifen nah! Lass nicht los!
Diese Geschichte nimmt mir immer noch meinen Tag.
Don't let go!
Und ich vergesse es nicht bis ich für immer ein schlaf! Lass nicht los!
Don't let go!
Diese Erinnerung ist noch immer zum greifen nah. Lass nicht los!
Diese Geschichte geht mir immer noch sehr nah! Don't let go!
Und ich vergesse es nicht bis ich für immer ein schlaf. Lass nicht los!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 11:02, 29 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
I jak wrażenia po przesłuchaniu płyty?
Ja jeszcze nie miałam wielu okazji, ale jest mniej więcej tak jak się spodziewałam. Nie przywykłam do słuchania typowo hip-hopowych płyt, więc muszę się osłuchać.
Ale "Lass nicht los" zostaje moim nr 1.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Pon 19:27, 01 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Fakt - 'Lass Nicht Los' zdecydowanie najlepsza część płyty.
Kilka kawałków brzmi jak featuringi sprzed lat: 'Wage Es Zu Glauben' czy 'Lied Vom Leben'. Trochę, jakby się czas zatrzymał.
Z niewiadomych też dla mnie przyczyn, zostały mi jeszcze na mp3-ce 'Satan Weiche' i singiel...
Przyznam, że o dziwo da się tego słuchać
|
|
Powrót do góry |
|
|
stolarr
Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:45, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Czesc wszystkim tak na starcie
moim zdaniem schau nicht mehr to hicior tej płyty choć uważam że cała jest naprawde świetna m.in lass nicht los
nie wiem czy jest to obiektywna ocena bo w sumie cokolwiek wpadnie mi w rece/ucho gdzie spiewa X potrafie uznać za meisterstuck.
swietne jest to ze mamy na tapecie kolejny projekt z X w roli głownej
@Elanitu
Kręcili to w okolicach najwyzszego szczytu Austrii - Großglockner
Abshied kręcili w Norwegii - Tufte.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaaa
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Sob 11:56, 01 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
czy on sie "hajtnał"? bo obraczka na palcu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Nie 19:13, 02 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
http://www.youtube.com/watch?v=kny7vPUMm9g
I jest już kolejny teledysk.
Może jestem już stara, ale cytując naszą noblistkę "dupy nie urywa".
I uszy przysłaniają mi wszystko. Dość skutecznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jaaa
Dołączył: 26 Lis 2012
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: POLSKA
|
Wysłany: Pon 22:29, 03 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
dla mnie bomba ...wpada w ucho..
|
|
Powrót do góry |
|
|
seeker
Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1143
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 19:41, 13 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] na żywo w Schlag den Raab
Jakoś tak słabiutko Xavier wypadł... I co mu się w paluszek stało?
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akinorew
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 581
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: co 5 Kinder niespodzianka
|
Wysłany: Śro 20:51, 30 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Witam Po paru ładnych latach zaniedbań coś mnie ruszyło żeby w koncu tu zajrzeć i pojawić Jeszcze nie zdążylam przesłuchać całej płyty,ale jak na moje ucho zapowiada się całkiem spoko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sandra
Administrator
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Sob 18:10, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
23.08.2013 Xavas Live in Coburg i Sandra sama na koncercie.
Same tego chciałyście! będzie długo.
Od miesiąca siedzę sobie na Bawarii i jeszcze miesiąc tu pobędę. Patrząc na możliwości koncertowania, to siędzę w lesie - nic się tu nie dzieje i to już trzecie lato z rzędu, a jeśli już cokolwiek jest - to daleko a ja niezmotoryzowana, no i do godz 17.00 uziemniona.
Wizja koncertu pojawiła się już wcześniej, ale nie miałam możliwości, bo praca i brak samochodu. Na domiar złego (?) w piątek odwiedzić mnie miał mój mężczyzna, kóry był w okolicach na weekend. Na koncert ze mną iść nie chciał i jeszcze przypominał - że to wielki koncert, że sama to pewnie nie będzie tak fajnie, a ja przecież zawsze chcę byc z przodu...
Zaryzykowałam i na trzy dni przed koncertem dowiedziałam się, że jadę! Pierwszej Miłości się nie odmawia;)
Z pracy nie chcieli wypuścić, na autostradzie jeden wielki korek, nawigacja nie widziała trasy i jeszcze trochę a bym się spóźniła.
Sch... drauf!
Xavier live and direct!
Nawet daleko, nawet sama w wielkim ogromnym tłumie, to wszystko było nieważne.
Jak to mówią starożytni górale - ludziów jak mrówków. Czego jednak się spodziewać, Coburg - legendarne koncerty.
Byłam sama, więc udało mi się trochę bliżej podejść (nie moja wina, że na końcu ludzie nie stali stricte w kolejce i pomiędzy nimi były spore dziury, idealnie na mnie), na moja korzyść zadziałała też część gastronomiczna rozstawiona przed bezpośrednim dojściem pod scenę,bo kto tam ma ochote jeszcze 2 godziny pod sceną stać i czekać, kiedy wokół zapachy currywurst i innych takich? JA! i jak się okazuje nie tylko ja...
ALE! dzięki fejsbukowi skontaktowałam się z dziewczyną z okolicy, którą później zabrałam w drogę powrotną, żeby biedna nie musiała po nocach na pociąg czekać. W ramach wdzięczności Rachel zapewniła mi... miejsce w drugim rzędzie.
Ja mam szczęście do tego drugiego rzędu.
Nie pytajcie jak, sama jakoś tego nie pojmuję, ale ludzie na koncercie byli niesamowicie sympatyczni, nie musiałam używać łokci aby przepchnąć się do przodu i ustawić idealnie pomiędzy fankami Xaviera i fanami Savasa mówiąc do siebie "ich fass es nicht..."
Dobra, o koncercie miało być.
Supportem był Ken Kenay, który dopiero rozpoczyna karierę, ale miał już swój udział w tworzeniu albumu Xavas - namieszał tam w dwóch piosenkach - Lasst nicht los i Du berreicherst mich, jak dobrze pamiętam.
Ogólnie na YT nie zachwycał, na koncercie jednak zrobił bardzo dobre wrażenie, głównie dzięki obecności "żywych" instrumentów - trochę klawiszy, gitary basowej i perkusji i to wszystko od razu inaczej brzmi. Możecie go posłuchać pod TYM LINKIEM
Wszyscy i tak z niecierpliwością czekali na główny punkt wieczoru. Czekaliśmy naprawdę długo i wiedzieliśmy, że zaczną pewnie o 21.00.
O 20.47 zgasły światła, pojawiła się projekcja na telebimach, zabrzmiały pierwsze dźwięki "Du wirst sehen" i usłyszeliśmy Xavierowe yeaaah yeaaah..
a więc to się dzieje naprawdę?
Xavier i Savas niesamowicie dobrani, zgrani i zgodni we wszystkim co robili. Dosłownie WSZYSTKO do siebie pasowało. Umiejętności wokalne Xaviera, które prezentował - od tych najniższych dźwięków, które wywołały gęsią skórkę do tych wysokich, które wywołały..gęsią skórkę i słowa Savasa wyrzucane z prędkością karabinu maszynowego, zachowując przy tym brzmienie i rytm doprowadzały do... gęsiej skórki i kilkakrotnego rozdziawienia paszczy, a myślałam, że niewiele mnie zdziwi. Miałam wrażenie, ba! Byłam pewna, że Ci dwaj doskonale wiedzą po co tu są. Jednocześnie widać było, że sprawia im to po prostu frajdę.
Playlista
Chyba wszystkie kawałki z płyty, łącznie z Satan Weiche czy Die Zukunft trägt meinen Namen
Xavier "romantyzował" śpiewając swoje solowe utwory - Bevor du gehst(!) , Zeilen aus Gold (prezentując umiejętności taneczne i urocze kręcenie tyłkiem ku uciesze wszystkich fanek). Ubarwiona wersja Dieser Weg, Alles Kann Besser Werden, oraz Bei meiner Seele wspomagając się Savasem, który został zmuszony do śpiewania refrenu. W ogóle mu to nie wychodziło, ale świetnie się przy tym wszyscy bawiliśmy.
Stojąc dokładnie na przeciwko mnie (nas) śpiewał Ich kenne nichts i to było... urooocze;) Nie, bez obawy - nie przeczytacie tu, że na pewno w tym momencie patrzył na mnie i prawie się oświadczył a ja zemdlałam z wrażenia i się nie zgdziłam, bo w takie rzeczy sie nie bawię, poza tym mial okulary no.. ale poraz kolejny sam widok tego człowieka stojącego 3 metry ode mnie, którego muzyka mnie wychowawała i w najbardziej burzliwym okresie uspokoiła sprawiła, no cóż... oczy się troszkę spociły, a do tej gęsiej skórki już się przyzwyczaiłam;)
Savas absolutnie nie stał w cieniu - znalazło się miejsce na jego utwory, - Futurama, Wenn ich reime, rhythym of my life, czy [i]Aura z Xavierowym wsparciem.
Co jeszcze było? był ogień - taki prawdziwy, który za każdym wybuchem ogrzewał nasze twarze i robił wielkie wrażenie.
Był zaimprowizowany przegłośny wybuch, który wszystkich - dosłownie wszystkich pod sceną wystraszył - a Ci dwaj stali na scenie i się z nas śmiali.
Były też fajerwerki w trakcie koncertu i wielka ściana fajerwerek na zakończenie przy "ich schau nicht mehr zurück" dziewczyny stojące obok mówiły, że na niebie w tym czasaie też był pokaz sztucznych ogni. Cóż, ja byłam zbyt skoncentrowana na scenę jednym słowem (jeśli w ogóle się da..) - świetne, naprawdę świetne show, które jednak nie przyćmiło głównego sensu koncertu - muzyki i tej mieszanki rap-popowej, która przyciągnęła tysiące ludzi, zarówno dla X-a jak i Savasa.
Jakość dźwięku w drugim rzędzie oczywiście nie była najlepsza - mocno słychać było basy, które łaskotały nozdrza, szczególnie przy solowych utworach Savasa. Ale też nie spodziewałam się niczego innego - albo widoki i atmosfera pierwszych rzędów albo podrygiwanie gdzieś z tyłu przy lepszej jakości dźwięku. Na to drugie przyjdzie czas. Za jakieś 47 koncertów, no dobra.. 17;)
Zdjęcia, które udało mi się zrobić jakościowo niewiele odbiegają od jakości zdjęcia kalkulatorem, ale coś można zobaczyć [link widoczny dla zalogowanych]
Filmy mają jeszcze gorszą jakość z powodu basu, ale na YouTube można zobaczyć początek w znośnej jakości
[link widoczny dla zalogowanych] - fotorelacja z koncertu, co bardziej dociekliwi mogą mnie tam gdzieś dojrzeć - ehhh sława;p
Zdania podsumowującego nie ma - jestem jeszcze na rauszu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kim
Moderator
Dołączył: 13 Lip 2006
Posty: 800
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Posen
|
Wysłany: Sob 21:00, 31 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
No, no, relacja jak za starych lat
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|