Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Pią 22:00, 07 Paź 2005 Temat postu: Xavier niezaobrączkowany ]:> |
|
|
Tak mi się dzisiaj skojarzyło, pod kątem tego, co już kiedyś pisłam (pisnęłam?) w księdze...
Znacie taką bajkę o dwóch ptaszkach?
Ten w klatce nie chciał śpiewać.
I oto mamy wyjaśnienie dlaczego nadobny Ksawery nie pcha się samowolnie do zaobrączkowania...
A ja już biedną Steffi podejrzewałam o nadmiernie wyzwolone poglądy.
A teraz po raz kolejny rozpęta sie wojna pod tytułem - powinien czy nie powinien stanąc na ślubnym kobiercu. Wyobrażacie sobie jakby się fanki zalamały? Zbiorowe samobójstwa by nastapily na terenie Niemiec. Druga Werteriada... sesese
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Muchomora
Gość
|
Wysłany: Sob 0:45, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
skoro juz zotal poruszony ten temat...
zastanawialyscie sie kiedys nad tym dlaczego Xavier nosil przez jakis czas obraczke(co prawda nie na "wlasciwej" rece,lub nie na "wlasciwym" palcu -ale zawsze) a teraz juz nie nosi w ogole nic??!!
co do "niewlasciwie" noszonych obraczek mam taka teorie ze skoro nie chce sie zenic tak naprawde to moze sobie wymyslil ze obieca Steffi milosc,wiernosc itp. a jako dowod "zaobraczkuje sie inaczej".
ale dlaczego teraz nie nosi zadnej-nie mam co do tego zadnej teorii.
a co wy na to???
jestem ciekawa jak wy na to patrzycie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olka
Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 892
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Sob 14:52, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Ja znam jedna teorie...Xaviera...ile w tym prawdy,a ile fikcji sam pan Naidoo wie...Na dzien dzisiejszy do oltarza mu niespieszno i jakby ktos pytal, mi ten stan odpowiada <lol>...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Izka
Dołączył: 20 Lip 2005
Posty: 1088
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: Sob 16:58, 08 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
Olka - jemu najwyraźniej również. loool
|
|
Powrót do góry |
|
|
|